Recenzja gry Game of Thrones: Winter is Coming - przeglądarkowa niespodzianka

Seriale to jeden z dominujących sposobów na spędzenie wolnego czasu. Dostarczają one niebywałej rozrywki i potrafią wzbudzić wiele emocji. Gra o tron w bardzo szybkim tempie podbiła serca ludzi na całym świecie. Wielu z nich, w oczekiwaniu na kolejny odcinek, łaknęli choć na chwilę znaleźć się w uniwersum serialu. Naprzeciw ich oczekiwaniom wyszło studio Yoozoo Games, które stworzyło niezwykle rozbudowaną grę przeglądarkową łączącą ze sobą elementy strategii z RPG.

Ach, te początki

Gra już od pierwszych chwil zaskakuje swoim klimatem. Naszym oczom ukazany zostaje list, który nakreśla ogólną fabułę gry. Oczywiście na samym początku konieczne jest przejście krótkiego samouczka, któremu towarzyszy urocza Melisandre.

Pokazuje nam ona całkowite podstawy, które powoli wprowadzają nas w świat gry. Zauważalne i godne docenienia są wszelkie wypowiedzi bohaterów, które w sposób zwięzły ujmują najważniejsze informacje, ale również w pełni oddają charakter postaci wzmacniając doznania gracza.

Pozytywne zaskoczenie

Dość istotnym aspektem gry, który często wpływa na pierwsze wrażenia gracza jest interfejs. W przypadku Game of Thrones: Winter is Coming można odetchnąć z ulgą. Jest on niezwykle intuicyjny, a większość przydatnych funkcji jest umieszczona w widocznych miejscach. Każdy producent doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ścieżka dźwiękowa jest jednym z najistotniejszych czynników wpływających na ogólną ocenę odbiorcy. Oglądając serial, wielokrotnie zatracić się można w brzmieniach pojawiającej się muzyki. Nie inaczej jest w grze, która samym podkładem muzycznym sprawia, że można ją pozostawić włączoną w tle tylko dla niego. Uroku dodają okazjonalne okrzyki bojowe i kroki wędrującej armii.

Nie sposób się nudzić!

Zazwyczaj gracze sceptycznie nastawieni są do tego typu gier przeglądarkowych ze względu na szybko wkradającą się nudę. Game of Thrones: Winter is Coming pozytywnie zaskakuje ilością dostępnych działań. Oprócz rozbudowy zamku i jego okolic, musimy dbać o posiadane zasoby, chodzić na zwiady, szkolić żołnierzy, a wraz z naszą rosnącą potęgą, budować wizerunek poprzez podbijanie innych zamków. Na szybsze osiągnięcie tych celów pozwala wbudowany system usprawniający poszczególne elementy gry. Dzieli się on na talent bitewny, który zwiększa naszą siłę bojową oraz na talent produkcyjny, który pozwala nam na uzyskanie większej ilości zasobów. Potrzebne do tego są punkty talentu, które uzyskujemy wraz z rozwojem naszej postaci.

Dodatkowo w grze funkcjonuje tak zwana część fabularna, w której musimy wykonać wyznaczone misje, aby przejść do kolejnego rozdziału. Stawia to samemu graczowi wyzwanie i zdecydowanie zachęca do dalszej gry.

Czy warto?

Gra pojawiła się stosunkowo niedawno i nadal wymaga kilka istotnych poprawek, na przykład dotyczących tłumaczenia, a na samej stronie brakuje istotnych informacji. Można to jednak przekuć w zaletę, że gra stale będzie aktualizowana, a opinia graczy, jak to bywa w przypadku nowo powstałych gier będzie bardziej brana pod uwagę. Warto zaznaczyć, że nawet osoby, które nie oglądały serialu nie będą zawiedzeni. Co prawda, w grze można znaleźć wiele nawiązań do Gry o tron, ale niewątpliwie ich znajomość nie jest konieczna, aby czerpać satysfakcję z samej gry. Niestety lub stety jest to gra przeglądarkowa, co znacznie ogranicza możliwości gracza, choć na pewno jest miłą odskocznią, aby przyjemnie spędzić czas i choć na chwilę zanurzyć się w uniwersum Gry o tron.

Recenzję napisał moderator: KappaHype