Recenzja gry Adam Wolfe - GRY OPOWIADAJĄCEJ O DETEKTYWIE

Gra w której wytknąć błędów się wręcz nie da. Ich po prostu nie ma. Czy to oznacza, że ta gra jest perfekcyjna? Pod jakimś względem na pewno!

Adam Wolfe zaczyna się od samego początku na całego, bo już w początkowych scenach dowiadujemy się, że siostra głównego bohatera zaginęła, a on sam bierze udział w dramatycznym pościgu, walcząc o przetrwanie. Straszne i zaciekawiające zarazem prawda?

Adam Wolfe to raczej thriller niż kolejna opowiastka o ratowaniu fantastycznego świata. Głównym bohaterem jest tytułowy detektyw od spraw paranormalnych działający na terenie San Francisco. W pracy zamiast współpracowników pomagają mu takie gadżety jak smartfon, GPS, zegarek lub rewolwer. Możemy również jeździć samochodem - tak jakby, jest to po prostu system szybkiej podróży między lokacjami.

Gra oferuje intrygującą, świetnie poprowadzoną fabułę, która obfituje w nieoczekiwane zwroty akcji, ale bazuje raczej na starych schematach. Choć momentami odnosimy wrażenie, że akcja nieco zwalnia, a my wykonujemy czynności niezwiązane z wątkiem fabularnym, wszystko stopniowo zaczyna się układać w logiczną całość. 

Ogromnym atutem gry Adam Wolfe jest także rozgrywka. Głównie dlatego, że autorzy nie ograniczają gracza wyłącznie do eksploracji, przeprowadzania dialogów czy rozwiązywania zagadek. To interaktywny film akcji, w którym uciekamy przed złoczyńcami, bierzemy udział w dynamicznych pościgach czy też badamy odciski palców na miejscu zbrodni, starając się odtworzyć przebieg zdarzeń. Gra wyposażona jest także w różnorodne i ciekawie zaprojektowane walki z bossami co skutecznie nam utrudnia grę.

Podsumowanie:
Gra jest świetna, a moja ogólna ocena to 97/100, praktycznie tylko i wyłącznie przez to, że nie ma gier idealnych!