Recenzja Enter the Gungeon - Całkiem nowa gra która podbiła moje serduszko!

Dobry humor - może nie dla każdego, ale za to mi przypadł bardzo do gustu, nie ma co ukrywać. Gra ta potrafi zająć nas nawet na kilka godzin pod rząd i nie nudzi nas ani przez chwilę. Jest to bardzo niebezpieczne, jeśli mamy coś do zrobienia, dlatego polecam zasiadanie tylko podczas dużej ilości czasu, jeśli nie macie samokontrolii. Żartuję oczywiście, gra jest bardzo ciekawa, sterowanie i mechanika zrobiona na najwyższym poziomie i jedyne co można zarzucić to pojedyncze problemy z kamerą podczas rozgrywki w kooperacji. Ale to nic takiego, przy takim geniuszu tej gry!

Podczas gry mamy możliwość budowania skrótów, które pomogą nam ominąć część lochu, który mamy pokonać, ale niestety mi się szczerze nie oddało tej umiejętności odblokować, słyszałem o niej tylko od znajomych, którzy w grach spędzili więcej czasu ode mnie.

Jak już delikatnie wcześniej wspomniałem, gra posiada rozgrywkę w trybie kooperacji, co dla mnie jest świetną opcją, ponieważ delikatnie zatraciłem umiejętność cieszenia się rozgrywką w trybie singleplayer. Wolę porozmawiać z znajomymi w trakcie gry i razem z nimi przeżywać dane sytuacje, które właśnie się odbywają. Niestety minusem jest to, że nasza druga osoba nie może zmienić się w jedną z czterech postaci, tylko zostaje zmieniona w duszka w fioletowym płaszczu. Dość słabo, ale nie ma to większego znaczenia.

Gra jest jedna z lepszych ostatnich czasów i serdecznie zachęcam wszystkich do wypróbowania swoich sił - najlepiej z kompanem, gra nie jest najdroższa, można ją kupić już za około 50 złotych na różnych portalach, a porównując czas rozgrywki z ceną, to są to "śmieszne pieniądze". Serdecznie zachęcam do wypróbowania!