• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "Recenzja Drawn to Death - Szkolny zeszyt"

    (0.00/5) 0 ocen
    dawidus887, 12 kwietnia 2017 19:07

    Recenzja Drawn to Death - Szkolny zeszyt

    Już chyba lepiej pobazgrolić w zeszycie

    Gra stworzona na podstawie bazgrołów w zeszycie, wygląda zarazem obiecująco i zarazem mało przyszłościowo. Grać się może fajnie przez chwilę, ale oczywiste jest to że będzie potem irytować. Mimo wszystko grze tej nie udało się osiągnąć chociaż minimum grywalności, ponieważ grafika, która jest trudna to najzwyczajniej bardzo szybko męczy nas jak i głównie nasze oczy.

    Wybór postaci też nie grzeszy różnorodności, jest ich bardzo mało, tak samo jak ilość chętnych do gry - a nie da się grać z botami. Jeśli jednak już kogoś znajdziemy to szybko nam się to znudzi. Chociażby przez ten beznadziejny balans rozgrywki. Mówiąc "nie da się grać z botami" miałem na myśli grywalność a nie samą opcję, bo nasi przeciwnicy (boty) mają najzwyczajniej za dużo punktów zdrowia i tylko potrafia zirytować, zamiast zachęcić do gry.

    Dodatkowo mikropłatności w grze na konsole, tego jeszcze nie grali. Na koniec - jako gwóźdź do trumny - trzeba dodać humor, który jest bardzo niskich lotów. Nic więcej tutaj nie da się naciągnąć. Natomiast na pierwszy rzut oka można zauważyć, że się przyłożono do systemu strzelania, który jest całkiem niezły (do tego mapki są ciekawie zaprojektowane).

    Podsumowując - lepiej jest pobazgrolić w szkolnym zeszycie. Osobiście daję jej ocenę 4 punktów w skali od zera do stu (moja najniższe ocena do tej pory). Nie polecam tej gry - omijać szerokim łukiem.
    Dziękuję za przeczytanie mojego artykułu i zapraszam do prac innych użytkowników.

    Oceń artykuł Recenzja Drawn to Death - Szkolny zeszyt

    (0.00/5) 0 ocen

    Komentarze

    Ten artykuł jeszcze nie ma komentarzy.