Recenzja Bulb Boy - Dlaczego takie gry przechodzą bez echa?

Będę recenzować polską perełkę, która przepadła w morzu gier.Bardzo dużo osób twierdzi, że w Polsce tworzy się bardzo mało gier, jeśli każe się jakiejś osobie wymienić tytuły ojczystych produkcji, to wymienią dwa lub trzy tytuły, które osiągnęły sławę na skale światową. "Perełka', bo tak będę nazywać tę produkcję, została niezauważona przez większe grono - znają ją tylko nieliczni. Czy dlatego jest gorsza? Wcale!

Gra jest bardzo klimatyczna - klimat tworzy na przykład oprawa, lecz nie tylko to ma nam do zaoferowania. Postacie - coś co obowiązkowo trzeba przywołać podczas mówienia o klimacie gry, nie tylko wyglądają pięknie, ale i wszystko się na to składa.

Niestety jedynym minusem gry, który muszę przytoczyć jest około 100 minut rozgrywki za 10 euro - piekielna cena - płacimy mniej za film w kinie (można nawet wliczyć popcorn!). Nie chcę więcej wspominać o minusach, więc opowiem wam o designie świata, który najzwyczajniej pasuje do całej reszty, oprawy - idealnie się zazębia z muzyką, grafiką i wszystkim innym.

Jeśli miałbym osobiście ocenić grę, to żeby nie dawać jej negatywnej oceny, musiałbym pominąć cenę lub udawać że koszuje najzwyczajniej mniej. Gra jest całkiem dobra i nie ma większych minusów, wszystko pasuje do siebie, wystarczy tylko być dobrze nastawionym do tego typu gier, bo jest ona najzwyczajniej specyficzna. Podsumowując - daję ocenę 80 punktów w mojej skali od zera do stu. Byłbym nawet w stanie dać 98 punktów, ale ta cena!
Dziękuję za przeczytanie mojego artykułu i zapraszam do prac innych użytkowników!