Recenzja Assetto Corsa - Tyle czekałem na tę grę!

I o niej zapomniałem! - Ale sobie przypomniałem, pograłem i właśnie piszę ten artykuł!Na tę grę czekałem jakoś tak od 2014 roku - w 2015 roku na samym początku stycznia zadebiutowała na steamie - umknęło mi to i o grze kompletnie zapomniałem - na moją niekorzyść, gra ta nie jest zbytnio popularna i najzwyczajniej nigdzie nie widziałem żadnej recenzji, ani niczego innego związanego z tą grą. W sumie to nie żałuję, że o tej produkcji zapomniałem - pozostawiłem sobie tą przyjemność na teraz! Szczerze przyznam Wam się, że przed zakupem tej gry przejrzałem jakieś recenzje z 2015 roku i troche mnie przerażały niektóre komentarze - nieliczne - o słabej sztucznej inteligencji, średniej oprawie graficznej. Ale wchodząc do gry nie spotkałem nic z tego - twórcy poprawili to w darmowych update'ach - a to jest rzadko spotykane w tego typu produkcjach. Zazwyczaj twórcy skupiają się na płatnych DLC - tutaj są i takowe, ale to co najważniejsze jest w podstawowych update'ach.

Rozpisałem się trochę, więc przejdę na szybko do zalet - model sterowania jest miodny - grałem na kierownicy i grało się realistycznie, grałem na klawiaturze i grało się nie wiele gorzej! Poza tym samochody są genialnie odwzorowane. Pomiędzy tymi licznymi zaletami tej gry wtrące jedną wadę - bugi - niektóre nie zostały naprawione po dziś dzień i raczej wątpię żeby twórcy je kiedykolwiek naprawili. Wracając do zalet - w grze jest masa modów, stworzonych co prawda przez społeczność, ale fajnie że twórcy dają nam taką możliwość. Ostatnią zaletą jest poziom trudności, który można ładnie dostosować - łatwy nie jest za łatwy, trudny nie jest za trudny! Jest bardzo dobrze - grze daję 90 punktów w skali od zera do stu - chcę więcej takich gier!