• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "Przegląd gier Indie – 3 propozycje"

    (4.44/5) 57 ocen
    Firkrann, 18 marca 2020 17:29

    Przegląd gier Indie – 3 propozycje

    Wiem, że aktualnie większość graczy, szczególnie uczących się w szkołach czy studentów, ma sporo wolnego czasu. Znudzeni swoją biblioteką gier poszukują kolejnych zdobyczy growych. I właśnie dla takich łowców jest dzisiejszy artykuł. Przedstawię Wam 5 propozycji gier, które nie są znane szerszej publice, a które na pewno zasługują na sprawdzenie. Zapraszam do czytania. (Przepraszam za brak grafik z gier, mam problem i nie jestem wstanie odpowiednio ich umieścić )

    #1 The Last Door (przygoda, point & click, pixel art)
    Platformy: Nintendo Switch, PS4, Xbox One, PC
    Cena ( Steam, sezon 1 ): 34,99zł

    Ostatnio natknąłem się w sieci na artykuły dotyczące obniżonej jakości materiałów na Netfliksie. Podobno streamingowy gigant nie radzi sobie z obciążeniem i z obawy przed sprawnością serwerów obniża bitrate. Dlatego mam świetną alternatywę dla graczy – interaktywną przygodę w grze The Last Door.

    Jest to gra point & click o bardzo rozpikselowanej oprawie graficznej ( dla jednych wada dla innych zaleta ). W grze pokierujemy losami Jeremiah Devitt’a, który dostał niepokojący list od przyjaciela. Akcja rozgrywa się w XIX wieku, na terenie Wysp Brytyjskich. Jest to niesamowicie klimatyczna historia ze świetną muzyką, która przyprawia o dreszcze. Gra ma swoje „straszne” momenty, uwaga na sporadyczne jumpscare’y. Podzielona na epizody przypomina formułę serialu. Świetna alternatywa dla siedzenia na platformach streamingowych. Osobiście rozegrałem pierwszy sezon, przymierzam się do ogrania drugiego, śmiało mogę polecić.

    #2 Curse of the Dead Gods (Early Access, przygoda, akcja, roguelike)
    Platformy: PC (póki co)
    Cena (Steam, Early Access): 49,99zł

    Po przejściu pierwszego sezonu miałem serialowego kaca i zastanawiałem się co ze sobą począć. W bibliotece miałem kilka świetnych roguelike’ów jak Dead Cells czy Hades, ale sporo grałem w te gry ostatnio i chciałem poszukać nowości. I znalazłem – Curse of the Dead Gods.

    Nie bez powodu wspomniałem o Hades – styl graficzny i elementy interfejsu są łudząco podobne. Grafika jest lekko komiksowa, a interfejs minimalistyczny, jednak przemyślany i ładnie wyglądający. W grze będziemy przemierzali ciemne korytarze, pokonując potwory i omijając śmiertelne pułapki. Bardzo dobrze wykonany model walki daję sporo satysfakcji, a dość pokaźny wachlarz broni i perków jak na EA zachęca do kolejnych podejść. W dodatku obecna jest mechanika światła i mroku oraz klątw – utrudnień w rozgrywce. Gra ma małe problemy z wydajnością, ale na bieżąco jest aktualizowana pod względem błędów oraz nowej zawartości. Uważam, że to rozsądna cena za to, co już jest zawarte w grze, a wiadomo, że będzie jeszcze rozwijana. Również posiadam i również polecam.

    #3 Exit the Gungeon (zręcznościowa, akcja, roguelike, pixel art, bullet hell)

    Platformy: PC, Nintendo Switch, Apple Arcade

    Cena (Steam): 35,99zł

     

    Jednym z moich ulubionych wydawców gier jest Devolver Digital i regularnie wchodzę na ich stronkę w poszukiwaniu nowych produkcji. Los chciał, żebym wszedł tam wczoraj i zobaczył, że kolejną grą jest gra z uniwersum Enter the Gungeon, świetnej gry i jednego z indyków tej dekady. Od razu kupiłem i co bardzo mnie zadziwiło to… mieszane oceny na Steam. Już wyjaśniam o co chodzi.

    Bardzo ważna kwestia to fakt, że Exit the Gungeon to NIE JEST SEQUEL Enter the Gungeon, a raczej luźny spin-off. Gra na początku ukazała się w serwisie Apple Arcade jako gra mobilna. Nie jest to następca EtG i nie można ich mierzyć jedną miarą.

    W grze mamy do czynienia ze zręcznościowym platformerem akcji, gdzię na małych, dwuwymiarowych arenach walczymy z przeciwnikami zamieszkującymi sypiący się Loch Giwer. Do dyspozycji mamy postacie z EtG, bronie i przedmioty. Zmieniła się formuła rozgrywki oraz sposób działania przedmiotów. Możemy odblokowywać nowe giwery i przedmioty pasywne, śrubować rekordy i ćwiczyć zręczność

    Gra nie oferuje wielu nowości, ale jest niesamowicie grywalna, idealna na krótką sesję. Świetna alternatywa dla EtG gdzie podejścia trwały po godzinę. Z tej racji raczej polecałbym zakupić na telefon, ale to wiąże się z subskrypcją Apple Arcade i telefonem z iOS. Na PC też gra się świetnie, dobry przerywnik pomiędzy np. podejściami w Darkest Dungeon. Za 36 zł i z odpowiednim nastawieniem gra dostarczyła mi rozrywki już na 3h i będę regularnie wracał na pojedyncze sesje.

    To wszystko w tym przeglądzie. Zapraszam na kolejne artykuły.
    Pozdrawiam, Firkrann.


    Oceń artykuł Przegląd gier Indie – 3 propozycje

    (4.44/5) 57 ocen

    Komentarze

    Jak spojrzałam na miniaturkę to skojarzyła mi się z minigierkami z fnafa a tak ogl to ciekawy

    11 kwietnia 2020 08:19
    0

    Mnie nie stac na netwlixa

    31 marca 2020 16:25
    0

    Ekstra artykuł, tylko brakuje zdjęć :)

    26 marca 2020 08:28
    0

    Nie fajny artykuł

    29 marca 2020 00:33
    0

    bardzo fajnieopisane

    31 marca 2020 14:04
    0

    Fajny artykuł ale możnabyło dodać zdjęcia i napisać to przjejżyście

    27 marca 2020 10:46
    0

    super artykuł

    26 marca 2020 15:50
    0

    nawet spoko artykuł

    28 marca 2020 16:31
    0

    fajny artykół wiesz ale mały obrazków

    1 kwietnia 2020 14:17
    0

    Bardzo przydatny artykuł

    1 kwietnia 2020 20:41
    0