Skoro poprzednim razem było Wam mało, to tutaj zobaczymy kilka dodatkowych pozycji, gier, które nadal cieszą się popularnością pomimo swoich srogich lat.

TEAM FORTRESS 2

To następca swojego ojca, czyli Team Fortress, który wydany został w roku 2007 jako zawartość orange box, który zawierał wtedy gry Half-life 2, Half-life: episode one, Half-life 2: episode 2, portal oraz właśnie team fortress. Wtedy był to jedyny sposób na zdobycie tej gry przez co nie była ona jeszcze zbytnio popularna, w końcu kto kupuje cały pakiet gier tylko po to by zagrać w jedną? Mimo małej aktywności, liczba graczy powoli i stopniowo rosła, aż do momentu gdy Valve postanowiło przerzucić grę na model free to play. I to był strzał w dziesiątkę, ponieważ gracze natychmiast wykorzystali okazję i Team Fortress stało się szybko jedną z najbardziej grywalnych produkcji, a dzięki możliwości kupowania przedmiotów ozdobnych firma nadal czerpała z niej zysk.

Swój sukces gra zawdzięcza przede wszystkim swojej dynamicznej rozgrywce, która oferuje szereg różnorodnych klas do wyboru, więc każdy miał możliwość gry w takim stylu jaki preferuje. Do tego świetne okazało się wykorzystanie kreskówkowej grafiki, dzięki której gra niemal wcale się nie zestarzała, a przy okazji nie zionie przemocą, co pozwala bawić się w niej też młodszym użytkownikom. Bardzo pomocne okazało się też wspieranie gry przez twórców przez wiele lat oraz jej aktualizowanie oraz dodawanie nowej zawartości.
To wszystko przełożyło się na wielki sukces Team Fortress, który trwa do dziś, chociaż już nie w takiej skali, ale jednak nadal jest to gra, po którą chętnie sięgają zarówno starsi, jak i młodsi gracze.

COUNTER STRIKE

Niemożliwe jest by zabrakło najbardziej rozpoznawalnej gry sieciowej jaka kiedykolwiek powstała. Na początku nikt nie spodziewał się, że ten FPS zyska aż taką sławę, ponieważ w założeniu miała to być mała modyfikacja do Half-life wydana w 1999 roku. Gra opierająca się na banalnych zasadach szybko zyskała na popularności, grano w kafejkach, w sieci, nawet na zajęciach informatyki w szkole ;) Niewiele było trzeba by zaczęto organizować turnieje i tym sposobem CS stał się protoplastą e-sportowych rozgrywek.
Co jednak nadal trzyma graczy przy grze, która ma na karku 20 lat? Z pewnością nie grafika czy animacje.
to sama społeczność nadal przyciąga do niego graczy, poprzez tworzenie własnych serwerów gier. CS stoi w takim miejscu, że powstają liczne i to dość spore sieci serwerów, które oferują zabawę nawet na kilkunastu serwerach gier. Dodać też należy, że CS był już przerabiany na setki sposobów i tak powstawał coraz to bardziej wymyślne modyfikacje, które dostarczają rozgrywki graczom po dziś dzień. Nie skończyło się na podstawowej formie, powstały modyfikacje tak oryginalne jak chociażby diablo mod, cod mod, zombie mod czy nawet zabawa w chowanego czy gra w piłkę nożną. Możliwości jest od gromu.

Modyfikowanie i tworzenie własnych serwerów, modów oraz pluginów do gry stało się tak rozpowszechnione, że da się nawet na tym zarobić. Nawet dziś wiele osób oferuje swoje usługi w zakresie obsługi cs, pomocy technicznej, czy tworzenia unikatowych pluginów czy serwerów. Sami właściciele serwerów często opłacają swego rodzaju reklamy, które mają przyciągać graczy do nich, a ci z pewnością zostawią kilka groszy na dodatkową oferowaną zawartość. Tak wieć maszyna się nieustannie nakręca, a bardzo dobrze prowadzony serwer może przynosić nawet kilkaset złotych zysku na miesiąc.

To poskutkowało stworzeniem różnych społeczności, które ze sobą konkurują. Przyjmuje się tam adminów pilnujących serwerów, specjalne osoby potrafiące rozpoznać oszustów tzw. często Unban team, czy moderatorów for, którzy pilnują porządku na wielkich stronach internetowych o tematyce cs. Doszło już do tego, że w takich społecznościach są też graficy czy redaktorzy!

Tym sposobem dzięki rozwojowi gry dzięki społeczności graczy, produkt nadal trzyma się świetnie.

EURO TRUCK SIMULATOR 2

Gra mimo dopiero 7 lat na karku nadal jest grywana, nie są to wielkie liczby jak w przypadku poprzednich tytułów tej listy, ale jednak. Symulator posiada swoje oddane grono fanów, które wciąż powoli, ale rozrasta się. Dlaczego tak jest? Z pewnością jedną z przyczyn można uznać fakt, że niewiele jest na rynku tego typu gier, więc nie tutaj wielkiego pola do wyboru. Ale z drugiej strony gra nadal wygląda dobrze dzięki aktualizacjom od firmy, a ta sama w sobie dba o swoich odbiorców od czasu do czasu dorzucając jakieś nowe dodatkowe zawartości, a w tym nierzadko dodatki, zawierające nowe państwa.

WARCRAFT III

Tutaj sprawa wygląda podobnie jak w przypadku starcrafta. Gra zapewniała świetnie opowiedzianą kampanię fabularną z różnorodnymi zadaniami, kilka ras do wyboru, z których każda posiada inne jednostki, które się równoważą. Mamy tu orków, ludzi, nocne elfy oraz nieumarłych, a także kilka pobocznych dostępnych tylko w kampanii. To co jednak wyróżniało warcrafta od innych RTS-ów był fakt, że budowa oraz produkcja jednostek była niezwykle kosztowna, a utrata każdego żołnierza bardzo bolała i potrafiła nawet przesądzić o wygranej lub porażce. Dlatego też i tutaj bardzo popularne stały się rozgrywki między graczami, czy to za pośrednictwem battlenetu czy poprzez zwykłe zapraszanie do gry.

Mimo, że społeczność nie jest wielka, to z pewnością jest oddana tej starej grze, a do dziś organizowane są zawody między profesjonalnymi graczami, a często też filmy z rozgrywek trafiają do youtube. Dodatkowo w ostatnim czasie przyrostu popularności warcrafta z pewnością przysporzyła jego odnowiona wersja.

GRAND THEFT AUTO: SAN ANDREAS

Mimo, że wydano wiele nowszych tytułów z tej serii, to nadal San Andreas jest uważane za najlepszą część GTA. Skąd taki pogląd u wielu graczy? Przede wszystkim z tego, że gra w końcu przeniosła nas do prawdziwego życia wśród ulic. Mimo, że nasz bohater posiadał swoją historię z przeszłości to nadal mogliśmy kreować zarówno jego wygląd jak i charakter na taki jaki chcieliśmy, oczywiście do pewnego stopnia.
Sporym zaskoczeniem było zrobienie z gry jednego wielkiego sandboxa, gdzie robiliśmy co chcieliśmy i przede wszystkim było co robić pomiędzy misjami. Ot można było iść do fryzjera, czy zakupić jakieś ciuchy w sklepie, po czym spokojnym krokiem iść kosić członków wrogiego gangu by odbić kolejną dzielnicę.
GTA San andreas zaimplementowało do strzelanim coś co było absolutnym hitem, czyli pewnego rodzaju system bazujący na grach RPG. Strzelając z broni potrafiliśmy lepiej z niej celować, ciągle obżeranie się w fast foodzie sprawiało, że stawaliśmy się obrośnięci w tłuszcz, który potem jednak mogliśmy spalić na siłowni czy jeżdżąc na rowerze. Dano nawet możliwość nauki parkour, stylów walki wręcz czy samej jazdy rowerem. Możliwości był cały ogrom.

Jakby tego było mało świat gry był niemal kopią z lat 90. Wojny gangów na ulicach, rasizm, powszechny handel narkotykami, to wszystko odzwierciedlało prawdziwy świat.

W utrzymaniu gry na topie pomogły też liczne modyfikacje, których są wręcz tysiące, a na dokładkę pojawił się San Andreas Multiplayer, który pozwalał bawić się dziesiątkom lub nawet setkom graczy w jednym świecie. Zresztą tutaj historia podobna jest do tej z CS, chociaż może w nieco mniejszym stopniu.
To wszystko sprawiło, że San Andreas mimo 15 lat na karku nadal jest pozycją, która budzi respekt.