Wielu z nas zapewne zastanawiało się - Jaki jest przepis na dobrą grę?
Jedni sądzą, że bez napisania silnika zajmującego tysiące linijek się nie obejdzie, drudzy zaś próbują swoich możliwości używając takich programów jak np. Unity 3D. W tym artykule przedstawie wam jednak inną strone medalu. Są to mniej, lub bardziej lubiane - gry pixelowe.
No bo po co komuś, mającemu komputer kosztujący tysiące gra, od której wymagamy tylko dwóch parametrów - monitora i słuchawek? Teoretycznie przecież więcej frajdy sprawia nam gra w najnowszego Wiedźmina bądź Fallouta.
Jednak twórcy gier nie zapomnieli o tych starych dobrych grach, które kiedyś dawały nam na prawde sporo radości. Z pewnością wielu pozytywnie zaskoczył fakt, iż te gry wcale nie umarły, że nadal ktoś się nimi interesuje. Tworzone w podobnym klimacie RPG-i bądź strategie nadal zachwycają miliony osób.
One na prawde mają w sobie to coś. Dla doświadczonych graczy ważny jest każdy szczegół - od świetnie zaprojektowanej ścieźki dźwiękowej po starannie ukryte easter eggi. Godne polecenia są tutaj między innymi takie gry jak - "Please don't touch anything" ; "Broforce" czy też "Party hard".
Te gry mają swój urok - są estetycznie i dokładnie stworzone, uwaga gracza zwrócona jest przede wszystkim na odniesienie do starych czasów, czyli np. pixelowe postacie oraz ścieżke dźwiękową. I nie ma znaczenia, czy fabuła jest starannie dopracowana czy gra jest po prostu masową nawalanką. Ważne aby zachowała swoją podstawową formę.
Z pełną satysfakcją mogę uznać, iż gry pixelowe przeżywają obecnie swoją drugą młodość!
epicka giereczka
wow fajna gierka
Pixelówki zawszę będą epickie!