Pou Android - recenzja.

Pou - jedna z najbardziej popularnych gier na urządzenia przenośne z systemem Android. Czym ta produkcja podbiła serca tysięcy, a nawet milionów graczy? Zapraszam do przeczytania recenzji.

Gra Pou w "Sklepie Play" zgarnęła ocenę 4,3 na 5 co jakby nie patrzeć nie jest niskim wynikiem.

Na czym gra polega? Dostajemy w niej swojego "zwierzaka", aby się nim opiekować. Muszę Wam szczerze powiedzieć, że przypomina mi on ziemniaka :D. Ale dobrze, nie miałem się śmiać, tylko opisywać grę ;). Jak się nim opiekujemy? Na sam początek przechodzimy krótki samouczek, który przedstawi nam podstawy tej gry. Nauczymy się go karmić, myć i sprzątać po nim. Gdy już go wykonamy możemy przejść do właściwej gry. Czynnościami, które musimy wykonywać, aby nasz Pou miał dobry humor są : mycie go pod prysznicem, sprzątanie po nim, kiedy zrobi "kupkę" i karmienie go pożywieniem. Działa to na tej zasadzie, że kiedy wyjdziecie z gry na dłuższy czas, powiedzmy na kilka godzin i ponownie odpalicie aplikację, będziecie musieli wykonać te czynności. Oczywiście raz będzie głodny, ale nie będzie wymagał mycia lub będzie trzeba zrobić wszystko na raz - możliwości jest sporo. No dobrze, ale tylko na tym ta gra polega? Otóż nie, mamy tutaj jeszcze kilka fajnych możliwości.

Pierwszą z nich jest to, że możemy kupować ubrania naszemu zwierzakowi, czy zmieniać jego kolor. Pou ma także swoje podwórko, na którym postawiona jest bramka do gry w piłkę nożną. Oczywiście możemy z nim pograć, kiedy na nią naklikniemy - my strzelamy, a nasz pupilek broni :). Poza tym możemy jeszcze zmieniać dach, czy kolor naszego domku lub personalizować ogródek. Za wszystkie te rzeczy musimy oczywiście zapłacić monetami, które są walutą w grze. No dobrze, ale przecież musimy te monety jakoś zdobyć - jest na to sposób.

Kolejną fajną rzeczą jest możliwość grania w minigry. Są to typowe ich rodzaje, takie jak na przykład : skakanie po pontonach, aby nie wpaść do wody, latanie między konarami w stylu Flappy Bird, czy skakanie w górę po platformach jak w Icy Tower. Właśnie za te minigry dostajemy monety, za które możemy potem personalizować samego zwierzaka, jak i jego ogródek, czy kupować dla niego jedzenie do lodówki. Samych gierek jest naprawdę sporo.

O grafice nie będę dużo pisał, bo jest ona typowo "kreskówkowa". Dźwięk i muzyka są w porządku i przyjemnie się przy nich gra.

Podsumowując. Szczerze, to nie wiem czym gra zasłużyła sobie na tak dużą popularność. Mamy tutaj zwykły system opiekowania się zwierzakiem z minigrami. No, trzeba przyznać, że gra ma swój urok, ale za pewne jest dużo lepszych gier o takiej tematyce w "Sklepie Play", jednak myślę, że warto ją wypróbować, a może nawet Was wciągnie :).

Moja ocena gry to 7,5 na 10.

Dziękuję za przeczytanie recenzji i widzimy się w kolejnych. Pozdrawiam całą społeczność Gamehag!

Kapereq