Pokemon sun and moon

Witajcie chciałbym dziś omówić już kolejną grę z cyklu pokemon.

Może jednak zanim zacznę przedstawię krótko moją historię z pokemonami.

Pierwszą grą pokemon którą poznałem były pokemony gold. Już wcześniej znałem pokemony głównie z anime. I tak brnąłem coraz dalej, i mimo upływu lat coraz bardziej pochłaniała mnie pasja względem pokemonów. Najpierw anime, pluszaki, żetony z chipsów a później własna konsola i pierwsze oryginalne gry pokemon.
Zakochałem się w pokemonach black & white, a później w remaku ruby & sapphire.
Gdy dowiedziałem się o już 7 generacji pomyślałem to nie dla mnie, jestem już za stary to nie to samo co stare dobre gry.
Nie widząc liderów sal pomyślałem: "jak oni chcą to rozwiązać".
Idąc dalej w temat nowych pokemonów widziałem same rozczarowania: dziwne super ruchy z motywami tańca, dziwne triale, brak ruchów hm (tak, sprawiały one dla mnie wrażenie trudniejszej gry).
Mimo to odezwało się we mnie wewnętrzne dziecko i sięgnąłem po wersję sun.
Okazało się że moje sceptyczne podejście było jak najbardziej nie trafione.

Gra pod względem graficznym zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Nie były to już pikselowe sprity, a już pokemony w pełnym 3d.
Jednak największe wrażenie zrobiło na mnie o dziwo to czego się najbardziej bałem czyli wyzwania wysp. Zawierały one w sobie dosyć łatwe quizzy: zapamiętywanie tańca, odgadywanie głosów pokemonów czy znalezienie składników aby przywołać pokemona. Każdy trial kończył się walką z totem pokemonem. Są to stworzenia o silnej aurze zwiększającej ich statystyki. Mają one również możliwość przywołania pokemonów do pomocy.
Po pokonaniu pokemona totemu kapitan wręcza nam "z stone", czyli nową mechanikę zawartą w tej generacji.

Jednak to co mnie najbardziej ucieszyło to powrót starych pokemonów w odświeżonej wersji. Czyli formy alola. Pokemony w formie alola bardzo często mają zmieniony wygląd jak i typy, ze względu na inny ekosystem na wyspach niż w kanto. Jest to swego rodzaju hołd oddany pokemoną z pierwszej generacji.  Moimi faworytami są: Raichu, sandslash czy ninetails.

Alola to region który chcę się odkrywać Poszukiwanie przedmiotów, ruchów tm, różnego rodzaju smaczków związanych z innymi regionami nie jest przytłaczające czy też nudne.
Alola jest wzorowana na Hawajach. Składa się z pomniejszych wysp na których odbywa się nasza przygoda. Każda z wysp ma swój inny klimat: na jednej znajduje się wulkan, miasto rodem z westernu a na innej wielka góra na której szczycie kształtuje się pierwsza liga pokemon w regionie Alola.

Jak w każdej grze mamy tu do czynienia z różnego rodzaju organizacjami: Team skull oraz Aether paradise.

Nie będę tu spoilerował co do zadań każdej z organizacji :).

Mimo to nie jest to koniec smaczków z nowej gry pokemon.
Fabuła naszej gry jak zawsze nie skupia się tylko na dotarcie do ligi i zostania championem, ale również poznaniu pudełkowej legendy i związanej z nią historią.

Krótko będę chciał również wspomnieć nowe pokemony z innego wymiaru? Mam tu na myśli ultra bestie, które również mają znaczący wpływ na fabułę. Będziemy mogli je złapać za pomocą nowego pokeballa (beastball) tuż po skończeniu głównego wątku fabularnego.

Na koniec będę chciał wspomnieć o dwóch rzeczach.

Po pierwsze tak jak w poprzednikach mamy tu pokemony które występują tylko w konkretnej wersji np vulpix czy sandshrew. Czyli jak zawsze zachęca nas to do współpracy z innymi ludźmi.

Po drugie nowy interfejs w czasie walki jest bardziej przejrzysty a dodatkowo po zobaczeniu jakiegoś pokemona, zostaje nam podana informacja który ruch będzie na niego skuteczny a który nie. Ułatwia to nowym graczą zapamiętania ponad 700 pokemonów. Świetny ruch jak dla mnie.

Podsumowując sun & moon jest to powiew świeżości w grach pokemon. Po 20 latach ciągle jesteśmy zaskakiwani czymś nowym czego jeszcze nie widzieliśmy w grach pokemon.
Sun & moon to wyjście po za stereotyp gier pokemon gdzie np: mierzysz się z liderami aby dojść do ligi. Gra oferuje ci wiele ciekawych nowych rzeczy jak: formy alola, z-move, ubieranie postaci, brak hm, nowe środki transportów, czy triale.

Mimo że gra ma drobne błędy z optymalizacją (spadki fpsów w podwójnych walkach) jest nadal grą wartą uwagi. Myślę że każdy czy to stary wyjadacz czy nowy gracz z chęcią zagłębi się w nowy świat pokemonów.

Pozdrawiam wszystkich czytelników :).