Można śmiało powiedzieć, że największy "hype" na grę Pokemon GO minął. Gra straciła już dużą część użytkowników. Niektórych znięchęciła liczba oszustów, a innym po prostu się znudziła. Mimo wszystko dalej zarabia spore pieniądze. Co więc planuje Niantic aby o pokemonach nadal było głośno?
Najciekawszą zapowiadaną nowością ma być
wprowadzenie drugiej generacji pokemonów, w tym trzech legendarnych ptaków - Zapdosa, Moltresa i Articuno. Wiąże się to również z nowymi fukncjami, typami pokemonów i nowymi przedmiotami. Nieoficjalnie mówi się, że nowe pokemony mają pojawić się w grudniu. Możliwe, że twórcy chcą poczekać do wiosny, kiedy to ludzie chętniej ruszają się z domów.
Niantic ma zamiar także wprowadzić możliwość
wymiany między graczami. Ma się ona pojawić jeszcze w tym roku, ale dokładny jej mechanizm nie jest jeszcze znany. W kodach gry znaleziono również informacje o nowych rodzajach incense, czyli kadzidełku zwabiającym pokemony. Prawdopodobnie mają one przyciągać konkretne ich typy. Kolejną innowacją ma być także nowy system walki PvP między graczami. Mają się również pojawić bonusy, które będą nam pomagać złapać pokemony konkretnych rodzai. Ich źródłem ma być zdobycie medali takich jak "Psychic" czy też "Rocker". Dzięki temu łapanie stworków stanie się łatwiejsze.
Oczywiście deweloperzy cały czas wprowadzają różne zmiany - ostatnio łapanie pokemonów w tramwaju czy w samochodzie ze względów bezpieczeństwa stało się prawie niemożliwe. Coraz częściej zmieniają się także nesty, czyli miejsca, gdzie zazwyczaj pojawiają się pokemony. Widać, że producenci starą się zwalczać wszelkie formy oszustw i ułatwień.
Jedno jest pewne - gra ma nadal wielki potencjał i mam nadzieję, że deweloperzy go nie zmarnują. W końcu ten tytuł zarobił ledwo w trzy miesiące aż 600 milionów dolarów - ta liczba mówi chyba sama za siebie :)
Autor: nekko