Plague Hunter - Ostatnia krucjata przeciwko ofiarom dżumy

Czołem!Dzisiaj przedstawię wam grę pod tytułem Plague Hunter. Przypadnie ona do gustu głównie miłośnikom przygód, akcji oraz produkcji niezależnych. Zapraszam do czytania.

Gra Plague Hunter nie została jeszcze wprowadzona na rynek, jej oficjalna premiera będzie miała miejsce 1 maja 2019 roku. Jest ona trzecim tytułem wychodzącym spod rąk rosyjskiego studia ShivArt. Poprzednie produkcje tych twórców mają bardzo pozytywne opinie. Czy warto się więc zainteresować akurat tą i zacząć oszczędzać pieniądze? Zaraz się o tym przekonamy.



Akcja rozgrywa się podczas trwania wojny dwusetletniej. Krzyżowcy brutalnie zbierali mroczne żniwa, pustosząc jeden kraj za drugim. Nie zapewniali swoim ofiarom godnego pochówku; po spustoszeniu każdej wioski odpoczywali chwilę i ruszali w dalszą podróż. Martwe ciała leżały więc na ulicach i nie było nikogo, kto mógłby się nimi zająć. Takie warunki były idealne do rozwijania i rozprzestrzeniania się przeróżnych chorób. Szczególnie wzrosła w siłę dżuma, która w makabrycznie szybkim tempie zaczęła zabierać ze sobą kolejne ofiary.
Nie była to jednak zwykła dżuma, o której możemy teraz przeczytać w internecie czy w encyklopediach. Ta zamieniała ludzi w prawdziwe bestie, których jedynym celem było zarażenie każdego człowieka na ziemi. Te potwory nie myślały racjonalnie; swoim zachowaniem w pewien sposób przypominały zombie, bo ich ciała były już w zaawansowanym procesie gnilnym.



Ostatni ludzie, którzy uniknęli zainfekowania lub choroba nie odebrała im zdrowych zmysłów, postanowili chwycić za broń i przeprowadzić ostatnią krucjatę. Taka wyprawa miała pozbyć się zakażonych i zatrzymać dalszy rozwój epidemii. Właśnie my wcielimy się w jedną z takich osób. Uzbrojeni w różnorakie bronie i mikstury będziemy zmuszeni stawić czoło przeróżnym bestiom. Czy nam się to uda? A może ulegniemy krzykom sumienia i nie damy rady zamordować przemienionych przedstawicieli naszego gatunku?



Przejdźmy teraz do kwestii technicznych. Grafika jest pikselowa i ogranicza się do barw monochromatycznych. Fabuła nie jest bardzo rozbudowana, ale z pewnością spodoba się miłośnikom historii. Gra jest typową platformówką, więc rozgrywka będzie polegała na przemierzaniu trudnych terenów i pokonywania coraz bardziej zaawansowanych potworów, aż dojdziemy do końcowego bossa. Czy grę polecam? Tak, prawdopodobnie sam ją zakupię, o ile cena nie będzie wygórowana.



A jaka jest wasza opinia na temat gry Plague Hunter? Koniecznie wyraźcie ją w komentarzach!

Pozdrawiam,
Wezuwiusz.

Artykuł został napisany w całości przeze mnie, nie jest on ani plagiatem, ani spamem.