Pirate storm - Recenzja

Pirate storm- Gra przeglądarkowa, która zachęciła mnie zdobyciem 50 punktów. Czy warto zagrać w nią dalej? Przekonajcie się!

Fabuła/Ogółem: 
Wchodzimy do gry i dostajemy mały statek. Wita nas samouczek ( + dla gry) który przechodzimy i dostajemy się na normalną mapę. W grze wykonujemy misję za którę zdobywamy złoto i diamenty. W misjach zabijamy potwory i niszczymy statki lub płyniemy do portów. Z początku wydaję się to ciekawe lecz większość graczy rezygnuje po ok. 3 mapie. Diamenty są w tej grze walutą specjalną lecz łatwo je zdobyć ( wydać też je łatwo :) ). Od czasu do czasu gra organizuję rózne eventy na których nawet mały gracz może zdobyć dobre przedmioty.
Ocena: 8/10

Muzyka:
Nie ma czego się doczepiać dobrze dopasowana do odpowiednich sytuacji,choć czasem troszkę za głośna.
Ocena:9/10

Grafika:
Troszeczką niedopracowana ale tak jest wszystko ok.
Ocena:9/10

Błędy/Glicze:
W całej grze możemy natknąć się tylko na dwa. Gdy za szybko podrużujemy tekstura morza trochę się ścina, a gdy klikniemy dwa razy prawym w morze wyjdziemy z mapy.
Ocena: 8/10

Inne:
W grze po zabiciu NPC dostajmy ,,tajemnicze dublony". O co z tym chodzi? Już wam tłumacze. Dokładnie co nów księżyca organizowana jest loteria. Można w każdej chwili się do niej zapisać. Wygrana osoba traci wszystkie dublony, ale dostaję tyle tysięcy diamentów ile uzbierała dublonów (1.00 dublona = 1000diamentów). Minusem tej gry jest to, że często możęmy tam spotkać małe nieogarnięte dzieci co może nas zdenerwować. Czasami jednak spotykamy faktycznych weteranów tej gry i gwarantuję wam, że gdy znajdziecie takiego weterana będzięcie mieli wiele godzin przyjemnej gry.
Ocena: 9/10

Ogólna ocena gry: 8,5/10

Chcesz mnie wspomóc? Możesz wbijać na mój kanał na yt: cżłowiek negev lub przesłać symboliczną sumę klejnotów (jeżeli zdarzyła by się taka osoba wspomnę o niej w kolejnym artykulę)

Dziękuję i do zobacznia!