Outlast 2 - recenzja gry.

Outlast 2 (PC) to gra wydana w kwietniu poprzedniego roku. Jest to kontynuacja pierwszej wersji gry, która zyskała bardzo dużą popularność wśród graczy. Czym tym razem zaskoczyło nas studio Red Barrels?
Zapraszam do przeczytania artykułu.

Mogłoby się wydawać, że Outlast 2 jest kontynuacją poprzedniej odsłony gry, ale jest to mylne założenie. Potencjalny gracz nie musi zaznajamiać się z pierwszą częścią gry, a dodatkowo obie odsłony diametralnie się od siebie różnią.
Tym razem wcielamy się dziennikarza Blake'a Langermann, który wraz ze swoją żoną Lynn, wyrusza do Supai nieopodal Wielkiego Kanionu Kolorado. Celem ich podróży jest odkrycie przyczyn śmierci kobiety, która budzi wiele pytań. 
W trakcie podróży nastąpiła awaria helikoptera, a dziennikarz wraz ze swoją żona lądują w dość mrocznym miejscu, w którym roi się od kultystów, dla których wiara jest ceniona ponad wszystko. Potencjalny gracz rozpoczyna rozgrywkę od poszukiwań swojej uprowadzonej żony Lynn oraz próby ucieczki z niebezpiecznego miejsca.
Miejscowi mieszkańcy sądzą, że zbliża się rychły koniec świata, dlatego rozlew krwi nie budzi w nich żadnych oporów. Ich szczególnym celem są dzieci, gdzie według ich religii, któryś z nich może być Antychrystem. 
Podobnie jak w poprzedniej części fabuła jest dopełniania różnymi notatkami, które możemy napotkać na swojej drodze. Dodatkowo jest ona wzbogacona o urywkach z przeszłości Blake'a. Potencjalny gracz tak jak było to w przypadku pierwszej odsłony, nie może walczyć z napotkanymi nieprzyjaciółmi, a jedynie od nich uciekać lub chować się przed nimi. Ma on również do dyspozycji kamerę, która ma możliwość nie tylko widzenia w ciemności, ale również przybliżania i oddalania.

Zalety gry:
- świetne efekty dźwiękowe, które wzmagają nasz strach. Można do nich zaliczyć nierównomierny oddech protagonisty czy też odgłosy wydawane przez wrogów.
- bardzo dobra grafika
- genialne połączenie teraźniejszości z przeszłością głównego bohatera
- całkiem interesująca fabuła jak na horror
- "jump scares" - czyli krótkie straszące gracza momenty, na które natrafi każdy gracz w wyznaczonych przed producenta miejscach.

Wady gry:
- wraz z upływem gry, fabuła całkowicie odchodzi w zapomnienie
- występuje dużo błędów, które utrudniają rozgrywkę
- powtarzalność danej czynności (np. naszym zadaniem jest zdobycie jakiegoś elementu, ale kilkukrotnie nam się to nie uda, ponieważ zostaniemy zabici. Wraz z każdym kolejnym podejściem zamiast strachu czujemy zwykłą frustracją, która niszczy wrażenia płynące z gry)

Uważam, że każdy kto grał w pierwszą odsłonę gry, zdecydowanie powinien pokusić się na przejście drugiej części.
W moim odczuciu Outlast 2 wypadł trochę słabiej w porównaniu do poprzedniej części. Mimo wszystko gra zasługuje na dość wysoką ocenę 7/10, ponieważ nadal budzi strach i zapewnia świetną wielogodzinną rozrywkę.

A czy Wy graliście już w Oulast 2 lub jej poprzednią odsłonę?

Koniecznie podzielcie się wrażeniami w komentarzach!