To zjawisko pojawia się w społcznościach skupionych wokół wielu gier, a może nawet i wszystkich, które są na rynku już jakiś czas. Należy też dodać do tego typowe dla Polaków narzekanie i...
Ok, fakty są takie, że z czasem gry się zmieniają i często na gorsze. Faktem jest też to, że każda, nawet najlepsza gra powszednieje. Zadaniem wydawcy jest więc postępować tak, by "odświeżać" pozycje, podsycając zainteresowanie.
Oczywiście, jeśli deweloper chrzani sprawę, należy o tym powiedzieć głośno i wyraźnie. Nie ma sensu udawać, że wszystko gra i trąbi niczym zespół Kombi. Tym bardziej, jeśli jest chociaż minimalna szansa, że głos ludu trafi tam na górę i coś się zmieni.
Są tylko dwa ale.
Nie lubię takiego siedzenia i marudzenia "aaaa bo kiedy byli my młodzi, to było lepiej, nawet trawa w Nostale była zieleńsza i w ogóle..." Jest znacząca różnica między wypowiedzeniem się co jest ok, a co nie, a jęczeniem jak pluton babć w kolejce do lekarza.
A po drugie... Za wiele "zchrzanień" w Nostale, odpowiadają sami gracze. Nie oszukujmy się, wiele negatywnych zjawisk to tylko i wyłącznie ich wina.
To znaczy, jak zawsze, konkretnych winnych trudno znaleźć, ale prosty przykład:
Narzekanie na "dzieci lod", czyli graczy dla których wokół Krainy Śmierci kręci się Nostale. Wychodzą z famek jak raz nie ma expa, albo jak już dobja lvl i często nie wiedzą co się w grze dzieje.
Można na to narzekać, ale z drugiej strony, gracze poniżej lvl 90 są z miejsca traktowani jak gorszy sort. Nie, nie przesadzam.
Chociażby fakt, że na limity dostać się z -90... ciężko. Chyba, że po znajomości. Po prostu uznaje się, że jak 90 to musi ogarniać. 89 wynika z tego, niekoniecznie.
I wcale nie chodzi tu o eq bo milion razy widziałam argument "on ogarnie, w końcu 90+" - a tymczasem masa kont jest kupiona przez wcale nie tak ogranych ludzi i wtedy jest zdziwienie.
Tak czy siak, wróćmy do tematu. Starzy wyjadacze, marudzący to tu to tam, że za ich czasów było lepiej. Ponoć nie jest tak, że kiedyś było lepiej, po prostu kiedyś było się młodszym. :)
Gra była świeższa a i pewnie wiele osób, z którymi się zaczynało, już nie gra.
Jako gracze z małego kraju na północy Afryki, Polski, nie mamy raczej siły nacisku na GF, ale my, sami gracze możemy zrobić wiele, aby było lepiej. Budować lepszą atmosferę i skupiać się bardziej na zabawie, jaką jest gra, niż na tym by niczym bojowe koguty szpanować jak najbardziej odjechanym eq.
Git artykuł
artykuł fajny ale gra no
super artykuł
Spoko artykuł
Spoko artykuł
Spoczko ale są małe bledy pozdro
Spoko artykuł
Nice artykuł.
Gra spoko ale nie dla mnie
Gra jest dobra , jednak sporo osób z którymi grałem skończyło w to grać. A samemu się po prostu nie chce ;)