Na jednym wdechu to seria, w której opowiadam o starych grach. :)
Half-Life:
Pół-Życia to jeden z najlepszych gier przygodowych w jakie kiedykolwiek grałem! Pełno akcji, epickie momenty oraz pięknie zrobione lokacje (Jak na tamte czasy) !
Firma Valve, czyli jedna z najlepszych firm robiących gry w 1999 roku 17 marca zaszczyciła nas możliwością pogrania w ten wspaniały tytuł na naszych pecetach! Większość osób, która grała w ten tytuł po prostu się w nim zakochała, ponieważ grafika jak na tamte czasy była całkiem niezła, ale grafika to nie wszystko co z tą świetną fabułą? Naukowiec Gordon Freeman jest wysłany do placówki Black Mesa umieszczonej w Meksyku. Mając przeprowadzić test na kamieniach z Xen przez przypadek otwiera portal, która sprowadza do naszego świata kosmitów np. Vortigaunty, Bullsquidy, Headcraby, Gargantuy, Tentacle i wiele, wiele więcej. Ten katastrofalny wypadek został nazwany Incydent w Black Mesa. Jest także G-Man, który przez cała rozgrywke obesrwuje Gordona tylko po to, żeby na końcu gry złożyć mu propozycje współpracy. Gracze znaleźli Easter Egg, dzięki któremu dostajemy dodatkowe zakończenie, po odczekaniu kilku minut G-Man zamknie nam drzwi i... wyda na nas karę śmierci.
O Half-Life 2 opowiem innym razem, ale teraz trzymajcie się i do zobaczenia, cześć!
fajny artykuł. 6/10
no czekamy na nastepce
Krótki, ale dobry :D
fajnie że jest już half life alyx
bardzo spoczko artykuł tylko słabiutko że taki króciótki mógłeś dłuższy napisać ale i tak fajny :)
az to już go zakopali
spoko gitara artykuł
Króciutki artykuł ale do dziś aktualny ;D Klasyka...
cool i fajny artykuł
Bardzo fajne, ale króciutkie i sie zastanawiam czy jak pisałeś ten artykuł to nie było wymagań 2500 znaków w artykule.