My Talking Hank - recenzja gry [Android]

Z My Talking Tom i My Talking Angela przyszedł czas na.. My Talking Hank! Czy jeszcze będziemy czymś zaskoczeni od strony twórców? sprawdźmy!

 My Talking Hank to bardzo podobna gra do pozostałych aplikacji od producentów Outfit7. Jednak tutaj dostajemy słodkiego malutkiego szczeniaczka, którym musimy się oczywiście opiekować jak najlepiej. Na początku nasz piesek nazywa się Hank - jednak to imię możemy w każdej chwili zmienić. Tutaj jednak widać różnicę w grze pomiędzy My Talking Hank a My talking Tom. Naszym zadaniem w grze jest nie tylko opiekowanie się pupilem i granie w minigierki, musimy zebrać album wszystkich zwierzaków zamieszkujący naszą wyspę. 

 Jeżeli chodzi o rozrywkę, to nie ma tutaj żadnych zmian. Musimy dbać o naszego szczeniaka, karmić go smacznym jedzeniem, kłaść spać o odpowiedniej porze - wtedy kiedy jest bardzo zmęczony. Oczywiście nie zapominajmy o wprowadzeniu go do toalety. Z czasem będziemy mieli okazję poznać całą wyspę i jej egzotycznych mieszkańców. Czeka nas polowanie na zwierzęta z aparatem w dłoni, aby sfotografować je i umieścic w naszym albumie.

 Gra ma ponad 10 milionów pobrań co chyba fakt, faktem nie powinno nikogo zaskakiwać, skoro tego typu gry są bardzo sprzedawalne i wciągające. Jeśli chodzi o zalety gry to z pewnością będzie to, że jest ona w pełni darmowa do pobrania oraz duża ilość poziomów do zaliczenia. Nie zabraknie również dużej dawki zabawy i radości najmłodszym. Wadą mogą być różne mikropłatności w grze oraz dla niektórych sprawiająca problem wielkość aplikacji (72mb). Gra jest naprawdę bardzo udana i pomysłowa, wielkie gratulacje dla twórców i nic nie pozostaje niż czekanie na więcej tego typu aplikacji.