My Summer Car, czyli symulator życia w Finlandii

My Summer Car, gra tak samo przyjemna, co denerwująca.

     Zacznijmy od tego, że MSC jest dla ludzi cierpliwych, którzy nie mają nic przeciwko 10-minutowej jeździe do sklepu, by zaopatrzyć się w potrzebne do życia, i budowy swojego tytułowego samochodu, rzeczy.
     Grę zaczynamy w swoim domu, gdzieś w środku fińskiego lasu. W kuchni czeka na nas skrzynka piwa oraz paczka kiełbasy, oczywiście nie starczy nam to na długo, więc trzeba jak najszybciej kupić jakieś jedzenie. Po wyjściu na zewnątrz, naszym oczom ukazuje się karoseria auta, części potrzebne do złożenia go znajdują się w garażu. Gra nie posiada żadnego samouczka, więc potrzebna jest podstawowa wiedza o tym, jak zbudowany jest samochód. Inaczej zostają poradniki, których jest wiele w internecie. Samochód który należy zbudować nie jest jedynym dostępnym środkiem transportu, tuż obok domu zaparkowany jest niewielki dostawczak, a trochę dalej, ciężarówka oraz traktor.
     Po zrobieniu zakupów i zatankowaniu pojazdów, zostanie nam niewiele pieniędzy, więc trzeba je jakoś pozyskać. Pierwszym sposobem jest wykonywanie zadań zlecanych nam drogą telefoniczną, czyli: Pompowanie szamba z okolicznych domów, oraz sprzedaż drewna. Oprócz tego można także szukać ukrytych wraków, i dostarczać je do mechanika, który nas za to wynagrodzi.
     Gdy już zbudujemy nasz samochód, możemy wziąć udział w rajdzie, lecz zanim to zrobimy, musimy pojechać na przegląd, oraz zamówić wymagane, rajdowe części, które nie są tanie.
     Gra jak na swoją cenę(15€), jest warta zakupu. Twórca, często wypuszcza aktualizacje, dzięki czemu MSC aż tak szybko się nie znudzi. Polecam sprawdzić grę na steamie ;)