Mini moto racing EVO

Zacznijmy od tego, że w założeniu gierka to przyjemne wyścigi arcade'owe samochodzikow widziane w rzucie izometrycznym. Na pierwszy rzut oka tak jest w istocie do gry zacheca bardzo przyjemna grafika i nienajgorsza muzyczka, pierwsze kilka tras to bardzo przyjemna rozgrywka.

Dopiero później pojawiają się niestety babole- najwiekszym i obniżającym ocenę tej grze jest fakt, że AI komputera jest głupie i upierdliwe jak but. W większości tras o wygranej decyduja nie umiejetnoiści ale super szybkie wduszanie nitro przez parę pierwszych sekund. Dlaczego, spytacie? Otóż w tej grze jak przez pierwsze kilka sekund nie zdobedziecie pierwszego miejsca to potem bardzo trudno jest przegonić przeciwnika, dodam ,że ze względu na szwankujace AI ,oraz oszukiwanie AI nieraz poleciały bluzgi.
Drugą z bolączek tej gry jest dziwna fizyka- wyżej pisałem ,że jak w ciągu pierwszych sekund nie osiągniesz pierwszej pozycji to masz przesrane, bierze się to min. z faktu, że trasy posiadają wzniesienia, których zwyczajnie nie widać z powodu rzutu izometrycznego i np. na trasie alpejskiej wielokrotnie pojazd był wyrzucany z trasy. Trasa Ghost town z kolei ma tak ukształtowany teren że w pewnym momencie auto same zaczyna skręcać i bardzo trudno utrzymać je na torze. Dodam, że przeciwnik komputerowy prowadzi „jak pijany”.
Ostatnim błędem, najmniej chyba istotnym jest fakt, iż formalnie tras mamy całe mnóstwo. Co z tego skoro są to te same miejscówki i te same tory różniące się tylko miejscem startu?
Komu polecam tą grę? Trudne pytanie, bo miała się sprawdzić chyba jako przyjemny relaksator, ale błędy powodują zgrzytanie zębów i wielokrotnie trzeba powtarzać niektóre trasy... jednak na małe posiedzenia jest to dobra gra i bardzo żałuję , że została spieprzona przez wyżej wymienione błędy- tak dałbym jej 8 dla gry Indie, tak niestety muszę wystawić jej 5+/6- .Wielka szkoda, bo lubię takie gry. Jednak da się w to zagrać i jak macie tą grę z bundla- naprawdę warto .