Kiedyś , z 10 lat temu grałem z kuzynem w MOH Pacific Assault i byłem pod wrażeniem grafiki jaka była tam zaprezentowana . Ostatnio wróciłem do tej gry i przeszłem ją jescze raz.
Gdy weszeł już do prawdziwej rozgrywki, byłem bardzo ździwiony, bo grafika nie wyglądała tak jak ją zapamiętałem . W pierwszej scenie lądujemy na łódce która ma nas przetransportować na brzeg. Po chwili obrywamy i dojść na brzeg musimy pieszo. Gdy udaje nam się dojść na brzeg naszym zadaniem jest utrzymanie się jak najdłużej pod naporem wroga.
Gdy giniemy przenosimy się w czasie do memontu gdy wsąpiliśmy do Marines. Wcześnie rano przyhodzi do nas jakiś wyższą rangą wojskowy i zabiera nas na trening. Pokonujemy tor przeszkód, uczymy się strzelać, podkładać ładunki wybuchowe, używać moździerza i się leczyć. Po tym tutorialu widzimy cutscenkę, która zwiastje przyłączenie się USA do 2 wojny światowej, czyli wylot samolotów japońskich w stronę tego kraju. Po niej następuje scena w Pearl Harbour. zostajemy zaatakowani przez Japonię. Naszym celem jest dotrzeć do portu, z którego wypływamy małym statkiem, strzelamy się z samolotami wroga. W końcu podpływamy do jednego staktu i wchodzimy do niego ratujemy ludzi znajdujących się w środku. Następnie wchodzimy na pokład i używając działka eiminujemy resztę samolotów japońskich.
Od tego momentu zostajemy wysyłani na misje przeciw agresorowi. W grze jest bardzo dużo misji do wykonania. Będziemy niszczyć czołgi, składy z amunicją,uratujemy pilota,będziemy walczyć w okopach.Czeka na nas też misja zwiadowcza oraz misja w której pokierujemy samolotem . W końcu wrócimy do momentu,w którym zaczeliśmy i zamiast ginąć ruszmy by zdobyć Atol Tarawę.
Gra jest trudniejsza niż reszta gier tego typu, bo życie nie odnawia się nam automatycznie. Do naszej dyspozycji jest tylko ograniczona ilość apteczek podawanych nam przez medyka.
interesujący artykuł mordeczko :))
antyk
szparsky!
Fajny artykuł ;)
spoko tekst
niech zrobia remaster