Cześć!

W tym artykule przedstawię wam świat przedstawiony w polskiej, dynamicznej grze MMORPG - Margonem. Jako gracz z kilkuletnim stażem przedstawię wam możliwie rzetelne informacje o grze i czy dalej warto w nią zagrać. Do dzieła!

Wstęp - czyli jak w ogóle wygląda Margonem?

W skrócie. Świat przedstawiony w grze to naprawdę dużych rozmiarów mapa (spróbujcie przejść ją całą bez teleportów, powodzenia!) tworzona przez grafików w 2D. Na początku grafiki zaczerpnięte były z RPG Maker'a, natomiast obecnie wszystko tworzone jest od nowa, dzięki czemu świat pokazany w grze ma swój charakterystyczny klimat. Same mapy są bardzo bogate w barwy, a kraina jest na tyle duża, że będziemy przemierzać tutaj od zwykłych miast, przez trakty, lasy, śnieżne góry, jeziora aż po pustynie. Gracze, potwory, NPC są bardzo różnorodni i wszystko wygląda po swojemu. Pomimo retro pikselowej grafiki 2D wygląda ona świetnie i nie klatkuje. Plus dla Margonem.

Grafika, tak. Ale jak grywalność?

Tutaj nie musimy się o nic obawiać. Każdy gra jak chce. W grze mamy do wyboru wiele ścieżek. Poczynając od serwerów - możemy wybrać:

światy publiczne (klasyczne), np. Telawel, Katahha. - na tych światach najlepiej poznamy rozgrywkę i spotkamy największą ilość graczy. Na dwóch światach publicznych - Aldous i Tempest jest dostępny nowy interfejs, który dla weteranów jest... średni, natomiast zdecydowanie prostszy dla nowych graczy.
światy prywatne - Są to światy, na które można się dostać jedynie za pomocą rekrutacji, bądź zaproszenia. Gra tam najmniej osób, a statystyki są podwyższone, dzięki czemu gra się szybciej i spokojniej. Te światy polecam dla tych, którzy będą chcieli grać co jakiś czas i nie ingerować bardzo mocno w rozgrywkę.
światy publiczne (zasadowe) - są to światy publiczne, ale ze zmienionymi zasadami:

Berufs - świat zawodowy. Po śmierci nasza postać traci całe doświadczenia i rozpoczyna od pierwszego poziomu.
Brutal - świat brutal pvp. Walk nie ma tu końca. Natomiast exp zdobywany jest o wiele wolniej, co odciąga od niego wielu graczy.
Perkun - świat pvp. Potrzebujecie wyzwania i trochę fabuły? Tutaj na pewno się odnajdziecie. Taki prostszy Brutal.
Majuna - świat non-pvp. Tutaj walki są obecne tylko za zgodą obu graczy. Świat dobry, jeżeli chcecie poznać rozgrywkę i uwolnić się od ,,dedaczy".
Nerhus - świat fabularny. Aby na niego się dostać, musicie spełniać podane w grze wymagania, bądź dostać się poprzez rekrutację. Tutaj sesjom fabularnym i wykonywaniu zadań nie ma końca.

Po wybraniu serwera macie dalej wiele dróg do obrania. Możecie bowiem expić, wykonywać zadania, szukać herosów, próbować pokonać tytanów, wyczekiwać różnorakich eventów, albo po prostu zwiedzać.

I na koniec, jak z graczami?

Tutaj również nie ma problemu. Pomimo odejścia setek, tysięcy graczy, dalej dochodzą nowi, a serwery są ciągle żywe. Nieraz można spotkać ustawki kilkunastoosobowych grup, bądź zgromadzenie dziesiątek graczy w jakimś mieście. Na pewno spotkacie tutaj wiele miłych osób.

Podsumowując, jak to jest z tym Margonem?

Gra dalej zostaje tym samym Margonem, co na początku, ale ciągle idzie do przodu. Jeżeli jeszcze nie gracie, bądź chcecie powrócić, jest to naprawdę dobry moment. Grę polecam z całego serca.

Pozdrawiam!