Kingdoms and Castels to gra wydana w 2017 jedynie na Pc. Twórcy jeszcze przed premierą uzbierali ponad ponad 100 tysięcy dolarów. Może patrząc na budżet dzisiejszych produkcji nie jest to zbyt wiele. Ale powinio wystarczyć na stworzenie niezbyt skomplikowanego tytułu o budowaniu. Czy tak się stało cóż na to pytanie spróbuję dziś znaleźć odpowiedź zapraszam do czytania.
Swoją przygodę w świecie gry zaczynamy na generowanej losowo mapie. Zanim to jednak nastąpi zmuszeni jesteśmy do wyboru herbu naszego klanu oraz poziomu trudności. Podaj że od poziomu średniego zaczynają różnego rodzaju niebezpieczeństwa które postaram się wam później przedstawić. W grze wcielamy się w postać zarządcy a wszczscy podwładni nam ludkowie mają swoje życie ograniczają się jedynie wykonywania prac przez nas im zleconych. Rozgrywka więc uzależniona jest od planowania jakie tu zadnia zlecić swoim podwładnym by cała społeczność wzrastała równo. W trakcie budowy naszego królestwa czekają na nas różne zagrożenia. Takie jak smoki oraz ataki wikingów którzy popływają na naszą wyspę grabiąc i paląc miasto. Oprócz tego ważne jest rozplanowanie lokalizacycjne naszego miasta. Tak by było jak najbliżej do surowców takich jak drzewo ale by piece hutnicze stały jak najdalej gdyż spada wtedy poziom życia mieszkańców. No właśnie ale właściwie ktoś spyta po co to wszytko gdyż po kilku godzinach gra staje się nudna. Nasze królestwo urośnie to takich rozmiarów że pochłonie całą wyspę a każdy przybłęda zostanie zgładzony nim zdąży postawić stopę na lądzie. I to chyba największa bolączka tej gry na dłuższą metę nie ma ona cele brakuje tutaj jakiegoś trybu sieciowego. Grafika użyta w produkcji jest prosta ale ładna choć modeli budynków jest trochę za mało.
Podsumowanie :
Plusy :
-Grafika.
-Przyjemna rozgrywka.
-Różnorodne zagrożenia.
Minusy :
-Brak trybu sieciowego.
-Zbyt mało modeli budynków.
Ocena końcowa 8 /10.