JYDGE (czyli po polsku Syndzia) to produkcja niezależnego studia 10tons, które znane jest między innymi dzięki takim produkcjom jak Neon Chrome i Crimsonland (w których uniwersum rozgrywa się akcja również i tej gry). Obecnie, gra dostępna na jest na większości platform tj. Steam, Windows Store, XBOX, Playstation Store, iOS, Android oraz Nintendo.
Podobnie, jak w przypadku obu poprzednio wymienionych tytułów, mamy do czynienia z shooterem w z kamerą w rzucie izometrycznym, co może odstraszyć część z grona potencjalnie zainteresowanych osób (a z początku odrzucało również i mnie), jednak moim zdaniem zdecydowanie warto zrobić w tym przypadku wyjątek i dać jej szansę.
W grze mamy okazję wcielić się w tytułowego Jydge'a - Syndzię - robotycznego stróża prawa którego zadaniem jest chronić obywateli Edynbyrga oraz zwalczać grasujących w mieście przestępców (a którego postać mogła być inspirowana Robocopem lub Dreddem). By móc wypełnić to zadanie, głównemu bohaterowi zostanie udostępniony duży i zróżnicowany arsenał wyposażenia oraz ulepszeń, który wraz z postępem czynionym przez gracza będzie systematycznie się poszerzał, co pozwoli nam na stworzenie własnej, unikalnej postaci i personalizację naszego wysłannika sprawiedliwości oraz jego broni - Młota (ang. Gravel) na własny sposób. 
System personalizacji zawarty w grze opiera się na doborze ustawień perków, broni głównej oraz broni pobocznej, dzięki czemu mamy możliwość dostosowanie naszej postaci postaci pod nasz preferowany styl rozgrywki. W ten sposób, istnieją setki możliwych do uzyskania kombinacji, które mogą znacząco ułatwić nam wypełnianie niektórych zadań, jak np. ukończenie danego poziomu pozostając niewykrytym, lub odblokować inne, poprzednio niedostępne dla gracza ścieżki. Za wykonanie misji oraz ukończenie wyzwań, otrzymujemy punkty oraz pieniądze. Pierwsze z nich, odblokowują stopniowo w sklepie kolejne elementy uzbrojenia, zaś pieniądze pozwolą nam na zakup tychże utensyliów destrukcji oraz ich ulepszanie.
Odróżniając się od swojego poprzednika jakim był Neon Chrome, Jydge wyzbył się rogue-like'owego charakteru. Gra została podzielona na akty, który są stanowią swego rodzaju wyznacznik podziału, a pojawiające się na początku każdego z nich cutscenki, w pewnym stopniu wprowadzają również gracza w klimat gry. Każdy z poziomów, dostępny jest w czterech poziomach trudności - każdy z nich pozwala nam na odwiedzenie tej samej lokacji, jednak ze zmienionym otoczeniem oraz oferuje nam zupełnie inne wyzwania, co dodaje różnorodności. Niestety, na dłuższą metę nie jest to aż tak dobre rozwiązanie, zwłaszcza kiedy zmuszeni jesteśmy powtarzać dane poziomy tylko po to, by umożliwić sobie dalszy progres w misjach lub odblokowanie kolejnych ulepszeń i broni.
Gra została utrzymana w cyberpunkowym stylu - mroczny świat i ciemne uliczki, oświetlane nocą blaskiem neonów. Całej naszej rozgrywce towarzyszy bardzo dobrze opracowana ścieżka dźwiękowa która zdecydowanie uprzyjemnia nam przechodzenie kolejnych poziomów i pokonywanie kolejnych hord przeciwników. Pomimo zastosowania takiej, a nie innej stylistyki, humor i nawiązania występujące w grze sprawiają, że produkcja staje się wielką parodią wyśmiewającą motyw poważnego, wręcz patetycznego stróża prawa, sumiennie strzegącego sprawiedliwości i zwalczającego wyjętych spod prawa.
Uważam, że zdecydowanie powinniście zapoznać się z tą produkcją. Polecam ją zwłaszcza miłośnikom twin-stick shooterów, jednak moim zdaniem może ona przypaść do gustu nie tylko hardkorowym fanom gatunku, lecz i zwykłemu, "niedzielnemu" graczowi.
ciekawe