Pradawne zło powstało, a z nim jego sługi i nekromanta. Dzisiaj na tapetę wezmę indyka, który mnie przyciągnął do siebie prostą rozgrywką, ale z potencjałem tak wielkim, że ostatnio gram w mało jaką inną grę. O czym mowa? Boneraiser Minions, a tu jego recenzja.
Zacznijmy od początku, czyli od tego jak natknąłem się na tą grę... Otóż miałem kasę, ale mało i szukałem jakieś ciekawej gierki, bowiem nudziłem się niemiłosiernie (tak gry AAA potrafią strasznie nudzić w pewnym momencie). Przeglądałem Steam'a i znalazłem to. Gra kosztowała mniej niż 10 zł, więc myślałem, że będzie to crap, albo gra na parę minut... Oj pomyliłem się i to solidnie.
Kolejnym punktem recenzji, a w sumie to pierwszym, (nie licząc opowiastki jak zacząłem) czyli planszy cenowej. Oficjalna cena na dzień pisania artykułu to nieco mniej niż 6 zł, a poza promocją 7,20 zł.
Jednak szukać taniej na jakieś platformie odsprzedaży kluczy można, jednakże... Na moim ulubionym portalu do tego nie ma ofert na tą grę.
Skoro już wiecie ile kosztuje ta gra... Ciekawi was w sumie pewnie o co się tak na prawdę rozchodzi. Kojarzycie Vampire Survivors? Jeżeli tak to super, a jeżeli nie to upraszczając... Jest to gra, która w pewnym sensie zapoczątkowała nowy gatunek gier... Przetrwalniki. Nie survivale, a Przetrwalniki. Czym ten gatunek się charakteryzuje? Tym, że mamy naszą postać i atakują nas hordy maszkaronów, beboków i innych tałatajstw. (Chciałem coś innego powiedzieć, ale wiem, że są tu użytkownicy młodsi, więc nie chce przeklinać) Co potem... Zabijamy te potwory, zdobywamy punkty, pieniądze lub inne cośki, które wydamy pomiędzy "run'ami" na ulepszenia naszej postaci. Proste? Proste. Wciągające? Jak skur... No. Bardzo.
To kończąc już wywód przedstawiający czym jest ta gra, przejdźmy do jej zalet. Pierwszą zaletą jest grafika. Wiem, że zaleta ta jest mocno subiektywna, tak po prostu jestem fanem tego pixel-artu.
Następnym plusem jest rozwój naszego nekromanty, dzieli się na 3 drzewka. Klasy, ogólnej nekromancji i sił które nas atakują (tych ostatnich opłaca się ulepszać dla lepszych nagród). Nie pokażę wam wszystkich drzewek, abyście mieli co samemu odkryć o ile zagracie.
Poza tym... Widzieliście pewnie na pierwszym zrzucie przedstawiającym grafikę, że moja postać jest świętym Mikołajem... W grze jest multum takich czapek, nawiązujących do różnych gier... Czemu wam tego nie pokażę? Bo to recenzja, a nie poradnik zdobywania wszystkich easter eggów ;)
Tak więc... Coś tu jest nie tak co nie? Technicznie nie. Gra śmiga spokojnie w 60 klatkach... Chyba twórca grę zablokował na 60 klatkach. Chociaż nie. Muszę wspomnieć o 2 rzeczach. Pierwsza to mały problem, ale lekko upierdliwy, a mianowicie nie zawszę pokazuje w sterowaniu symbole odpowiedniego pada, skąd wiem? Bo czasem pokazuje mimo, że mam podpiętego pada XBOX'a, ale gra czasem pokazuje symbole pada PlayStation. Drugi problem... Poważny. Mianowicie skopane sterowanie na klawiaturze i brak obsługi myszki.
Więc widzicie... Podsumowując jest to świetna gra w niskiej cenie, ale ma swoje mankamenty. Choć pewnie twórcy poprawią to w łatkach, bo co chwile jakiś patch wchodzi.
OCENA: 8.5/10
Fajny artykuł
ciekawe na pewno obczaje osobiście!
spoko artykuł, możliwe że zakupię
gra mnie zaciekawiła
bardzo fajny Artykuł fajnie że ktoś postanowił zrobić o tym Artykuł
Grafika jak za dawnych czasów
Nawet spoko
Fajny przydatny Artykuł miło się go czyta
nie dokonca fajny malo szczególów
Fajny przydatny Artykuł miło się go czyta