Homefront the Revolution to gra wydana w 2015 roku przez Dambuster Studio. Przed premierą nadzieję były dojść wysokie mówiono że będzie duży otwarty świat w którym będziemy wykonywać ciekawe misję. Niestety zbyt dużo wiara w sukces twórców odbiła się na grze dlaczego cóż na to pytanie spróbuję dziś znaleźć odpowiedź zapraszam do czytania.
Akcja gry toczy w Amerykańskim mieście od kilku lat zniszczonym wojną. Do której doszło z Koreą Północną to ona objęła rządy pełne prześladowań,i komunistycznego haosu. Jednym z przeciwników tych rządów jest nasz bohater wstępuje więc on do ruchu oporu sukuszony obietnicą lepszego jutra. Na początku gra kładzie duży nacisk na modyfikacje tworzymy coś z niczego potem sprzedajemy drożej. Wszytko się jednak zmienia gdy dostajemy do ręki broń nagle świat staje zbyt otwarty brakuje skradania i unikania patroli. Niby pomysł na fabułę jest ciekawy ale został on popsuty przez bardzo powtarzalne misji w których albo coś przejmujemy albo kogoś ratujemy. W całym tym gonsczu dziwnie wypada sztuczna inteligencja która raz wydaje się myśleć próbuje nas zajść a raz głupio wybiega pod celownik.Co do samej otwartości świata tak jest on duży i ma klimat wojenny ale wszytko jest za bardzo powtarzalne brak na przykład jakieś wielkiej bazy wroga czy misji w ogromnym wieżowcu a przecież jesteśmy w mieście. Wizualnie nie jest źle ogólnie Homefront the Revolution to taka sobie strzelanka którą można polecić dla zabicia czasu.
Podsumowanie :
Plusy :
-Grafika.
-Przyjemne strzelanie.
-Gra jest dość długa ok 20 godz zabawy. - Kilka sposobów na przyjęcie bazy.
Minusy :
-Brak trybów sieciowych.
-Powtarzalność misji.
-Optymalizacja.
Ocena końcowa 6.6/10.