shinaymorn
shinaymorn
Gem1,400
Clash.gg
Clash.gg
Gem59,080
RustClash
RustClash
Gem21,600
PayPal
PayPal
Gem11,300
Clash.gg
Clash.gg
Gem1,740
RustClash
RustClash
Gem28,000
Supra Okavfe
Supra Okavfe
Gem8,960
winnneri379
winnneri379
Gem12
shinaymorn
shinaymorn
Gem1,050
harveyross975
harveyross975
Gem25,480
shinaymorn
shinaymorn
Gem105
shinaymorn
shinaymorn
Gem14
shinaymorn
shinaymorn
Gem7
Matteo Bosticardo
Matteo Bosticardo
Gem7,200
poliski
poliski
Gem7,200
poliski
poliski
Gem7,200
poliski
poliski
Gem7,200
Sohanwork
Sohanwork
Gem874
Sohanwork
Sohanwork
Gem874
winnneri379
winnneri379
Gem12
AdminJoshverd:  Meowdy emote (inline chat version) 
AdminZman077: Hi
AdminSwirfty: Cashouts are reviewed and approved throughout the day 
novice rank iconLucas DUPERRAY: when are the withdraws done ?
AdminSwirfty: Any offer can go into pending 
unranked rank iconpoliski: all offerwall apart lootably have pending?
novice rank iconLucas DUPERRAY: its been 2 hours ;-;
AdminSwirfty: Please be patient and someone will respond shortly 
novice rank iconLucas DUPERRAY: hello, canyou check my tick pls
unranked rank iconАртём Рогожа: я не про ето
AdminSwirfty: You can earn Gems by playing games and completing offers 
unranked rank iconАртём Рогожа: Стоит
unranked rank iconАртём Рогожа: И сколько
unranked rank iconАртём Рогожа: как купить здесь карту стим
unranked rank iconzzniez20: Ok, I made a withdrawal request to cases.gg and I'm waiting for it to be reviewed
AdminSwirfty: Cashouts are reviewed and approved throughout the day 
unranked rank iconzzniez20: How long does it take for withdrawal approval?
AdminSwirfty:  Meowdy emote (inline chat version) 
unranked rank iconLuuk Uebergünn: Hi guys
unranked rank iconmgendera: siema
unranked rank icontmercadoportell.mtp: @Joshverd my boy, save me
unranked rank icontmercadoportell.mtp: I reached the first milestone in Zombie Waves-shooting game but have not received any indicator showing I have completed it.
unranked rank icontmercadoportell.mtp: How do I know if a game is tracking my progress?
unranked rank iconmarkwilson3025: Even the support is ghosting  me
unranked rank iconmarkwilson3025:  FeelsRainMan emote (inline chat version) 
unranked rank iconmarkwilson3025: Please check support 
novice rank iconszopikkinga: it would be great because at night the withdrawal time is long :(
novice rank iconszopikkinga: do you plan to introduce instant payouts? :)
novice rank iconszopikkinga: the magic is back! beautiful ;D
unranked rank icon3490150748: w46u
Sign in to start chatting

25

0/160

(7 ratings)
Gry w Deweloperskim Limbo, czyli niespełnione marzenia graczy.

Gry w Deweloperskim Limbo, czyli niespełnione marzenia graczy.

Gry wideo wzbudzają wiele emocji, to bez wątpienia. Pozytywne czy negatywne, to temat, na kiedy indziej. Jednak najwięcej emocji wzbudzają produkty, które pomimo wszelkich pozytywnych aspektów, marketingu i gorączkowej promocji twórców nie ujrzały światła dziennego. I właśnie to wzbudza w graczu najwięcej żalu i gniewu. Nie rozpiszę się oczywiście o wszystkich tytułach znajdujących się w Deweloperskim Limbo, bo jest ich po prostu za dużo. Zajmę się tymi najbardziej rozpoznawalnymi i sprawiającym najwięcej bólu markami.

Zanim jednak zaczniemy, czym jest Deweloperskie Limbo? To wymyślone miejsce, do którego trafiają niedokończone, zaplanowane czy anulowane projekty mniej bądź bardziej oczekiwane przez graczy. Z pewnością wiedzieliście o nim, znaliście tytuły gier, które się w nim znajdują, jednak nie potrafiliście go nazwać. Por Favor, teraz już umiecie!

Silent Hills to niespełnione marzenie miłośników horrorów. Hideo Kojima odpowiedzialny za genialną i momentami poruszającą serię gier Metal Gear Solid (nie licząc ostatniego barachła, jakim jest Metal Gear Survive, którym Konami próbuje najwyraźniej coś udowodnić lub wbić mu szpilkę, na co ten po prostu nie reaguje), przy współpracy z producentem filmowym Guillermo del Toro (Labirynt Fauna, Kształt Wody, Hellboy) miał stworzyć kolejną grę osadzoną w uniwersum Cichego Wzgórza. Fani dodatkowo byli zachwyceni wystąpieniem Normana Reedusa, jako głównego bohatera. Demo pchnęło w nich nadzieję, że wreszcie, po tylu latach nareszcie ktoś stworzy horror na miarę pierwszej trylogii Silent Hill, która oddziaływała na psychikę gracza, nawet po przejściu nie dając mu spokojnego i kojącego nerwy snu, zamiast tego powodując długie kontemplacje nad fabułą i drogą bohatera od ekranu początkowego, aż do napisów końcowych. W sklepie Playstation pojawiło się nawet demo gry, które pokazywało, jaki poziom może trzymać produkcja, niestety, parę tygodni po premierze, gra została anulowana, a demo zdjęte ze sklepu.

O STALKERZE 2 już się rozpisywałem, po dokładniejsze dane zapraszam do jednego z poprzednich artykułów. W skrócie, małe ukraińskie studio podsyciło głód graczy zakończeniem Cienia Czarnobyla, łechtało ich spragniony kolejnej wizyty w Zonie żołądek informacjami, concept artami i screenami z gry, by finalnie zostawić ich na śmierć głodową porzucając markę i zająć się innymi projektami, takimi jak ostatni Kozacy 3. Cóż, na szczęście mamy książkowe perełki jakoś zaspokajające ten głód, takie jak książki, chociażby Gołkowskiego (pierwszy Polak, który napisał książkę o przygodach w Zonie) w tym unwiersum (pod koniec miesiąca wychodzi kolejna część).

Star Wars 1313 miała szanse zostać najlepszą grą w kochanym na całym świecie uniwersum Gwiezdnych Wojen. Była skierowana do dojrzałego odbiorcy, co w tej serii jest rzadkością, co dodatkowo napędzało żądze graczy do ogrania tytułu. Został nawet opublikowany gameplay, co idealnie obrazuje, na jakim poziomie były prace twórców. SW 1313 miał opowiadać o Boba Fettcie (nie wiem, jak to poprawnie odmienić) wypełniającym jedno z tych trudniejszych i głębszych zleceń na planecie Coruscant. Z pewnością po wypowiedzeniu imienia protagonisty serca fanów przestawały bić, w spodniach męskiej części publiczności pojawiał się przysłowiowy namiot, a banany same pojawiały się na twarzach. Ale, jak to bywa w takich sytuacjach, w 2012r. studio Disney wykupiło LucasArts, tym samym przejmując prawa m.in do serii Star Wars (trochę ponad 4 miliardy, jeśli kogoś to interesuje). Nabywca publicznie poinformował, że planuje kręcić filmy w tym uniwersum, i nawet pomimo skasowania tak ambitnego projektu, być może scenariusz, bądź niektóre rozwiązania pojawią się w nadchodzących filmach.

Prey 2 według twórców miał wyprzedzać swoją epokę i niezwykle żałują, że finalnie sequel nie ujrzał światła dziennego. Nawet, pomimo jakości ostatniej odsłony (będącej remakiem, rebootem i kolejną częścią równocześnie). Planuję zrobić o tej produkcji oddzielny artykuł, jednak skrótowo mogę napisać jedynie, że Prey 2 naprawdę wyprzedzał swoje czasy: miał niezwykłe założenia fabularne, rozwiązania techniczne i zagmatwania godne najbardziej pokręconych historii. Cóż, ludzie w Bethesdzie uznali, podobnie jak Sapkowski, że gracze są głupi, nie zrozumieją przekazu, a elementy gameplayu są niepotrzebne i właściwie to anuluje sobie grę, bo tak będzie lepiej dla branży. Cóż, teraz pewnie plują sobie w brodę, bo pewne rozwiązania, które zastosowały ostatnie odsłony Call of Duty bądź Titanfalla miał też Prey 2, i to on mógł zostać zapamiętany, jako prekursor wystrzeliwanych lin z kotwiczką czy nadajnika przyzywającego bombardowanie orbitalne.

I wisienka na torcie... Half- Life 2: Episode 3/ Half- Life 3. Najbardziej memiczny i owiany tajemnicą tytuł, który raczej prędko nie ujrzy światła dziennego. Któż nie zna memów o Gabrielu „Gabenie” Newellu, człowieku, który uśmiercił mniej bądź bardziej celowo niejednokrotnie uznawaną za najlepszą w historii markę? Plakat Moldera z napisem „I want to believe” towarzyszący headcrabom i logu gry, jest już niemal legendarny. Jednak, co takiego poszło nie tak, że grę anulowano? No właśnie, nie anulowano jej. Powiem więcej, według przecieków, gra miała już gotowe scenariusze, historie i ludzi gotujących się do pracy. Więc co się stało? Zapowiedzi pobudzały graczy do coraz to kolejnych przejść starych tytułów, byleby tylko być na bieżąco! A tu nic. Pomimo wiercenia dziury w brzuchu, Valve woli pieścić kury znoszące złote jaja pokroju CS:GO czy TF2 i nawet pomimo ostatnich informacji o powrocie do tworzenia gier robionych iście pod jednego gracza, nie wspomnieli słowem o Portalu 3 czy zajmowanym się właśnie Half- Lifem. Quo Vadis Valve? Czy będzie nam dane kiedyś ujrzeć tak oczekiwany tytuł? Pomimo utraty nadziei, gracze zachwycą się jakąkolwiek informacją, mimo, że po tak długim oczekiwaniu, trudno będzie podpasować grę dla każdego, i wydaje mi się, że to jest wina zamknięcia HL2E3 w Deweloperskim Limbo. Po prostu nieważne, jak dobra będzie gra, i tak oczekujemy czegoś więcej.

Wiadome jest, że wcześniej czy później doczekamy się nawet krótkiej wzmianki o tytule, jednak i ona zamiast ukoić nasze rany, będzie w nich gmerać rozżarzonym prętem myśląc, że wypala bakterie, a tak naprawdę jedynymi skutkami tego działania będzie pogłębienie naszej tęsknoty i żalu. Jednak, może to i lepiej? Może lepiej nie wydawać produktu, który zraniłby nas nie będąc tym, czego oczekiwaliśmy?