Garry's Mod - recenzja nieskończonego sandboxa

Gra powstała jako mod, któy przerodził się w pełnoprawną grę na silniku source. Największym atutem gry jest wolność. W garrys mod nie ma żadnego celu... I to jest w nim najpiękniejsze! Możemy robić dosłownie co nam się podoba. Mamy do użycia mnóstwo obiektów, map i postaci, które pozwolą nam nie tylko tworzyć obrazki czy nawet maszyny, ale także całe długie animacje, których pełny jest youtube. Gra pozwala nam także "importować" obiekty i postacie z innych gier na silniku source. Mało tego. Twórcy gry dodali do niej warsztat, dzięki któremu możemy instalować ogromne ilości modów jednym kliknięciem. A jeśli chodzi o różnorodność modów, jest ona ogromna. Bronie, mapy, modele, wszystko. Jeśli chodzi o grafikę, jest ona... Zwykła. Została żywcem przeniesiona z Portala czy Half-Life 2. Mistrzowie gry potrafią z nią wyczynić naprawdę świetne rzeczy. Od samochodów, przez katapulty po animacje. Gdy już uda nam się stworzyć choćby i prostą konstrukcję, płynie z tego ogromna satysfakcja. Ciężko doszukiwać się w takiej grze minusów, bo tak naprawdę wszystko, co się w niej znajdzie zależy od gracza. Warto także wspomnieć o wielu multiplayer owych trybach gry. Możemy pobawić się w skrytego mordercę, zdrajcę wśród terrorystów, "przebrać się" za przedmiot i ukryć się przed innymi graczami i wiele więcej. Można także grac z kolegami w podstawowy tryb gry, co daje ogromną ilośc zabawy i śmiechu. Mimo wszystko, na poczatku cięzko nauczyć się budowania, ponieważ w grze jest kilkadziesiąt ustwialnych elementów. Najłatweij zobrazować to chyba tym, że można nawet zmienić ułożenie palców modelu...

Podsumowywując:
Garrys Mod jest bardzo użytecznym narzędziem, lecz nie tylko. Potrafi posłużyć i jako narzędzie do tworzenia animacji czy budowli, ale także jako zwykłą grą, do zabawy. Dzięki trybom gry, ilości zawartości i modom gra nie znudzi się nam naprawde przez długi czas.