• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "For Honor - Swietna gra Fantasy?"

    (4.78/5) 9 ocen
    Gromekczek, 25 sierpnia 2018 14:14

    For Honor - Swietna gra Fantasy?

    Gra For Honor studia Ubisoft miała swoją premierę 14 lutego 2017 roku i przez wielu była bardzo wyczekiwana. Ale czy było na co czekać? Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego artykułu sformułujecie sobie odpowiedź, niezależnie jak ona będzie brzmieć.

    Wikingowie, Samurajowie i Rycerze w jednej grze? - czemu nie
    Owszem, nie przesłyszeliście się. Studio Ubisoft, gdyż tak nazywali się producenci gry, stworzyli produkcję, w której dochodzi do walki między frakcjami The Chosen (Japońscy Samurajowie), The Legions (Rycerze) oraz The Warborn (Skandynawscy Wikingowie). Twórcom uciekł mały szczegół, okres japońskich samurajów przypada na XVI wiek, rycerzy na XII, natomiast wikingowie przypominają swoich przodków z IX wieku. Ale może jest to celowy zabieg, gdyż w tej grze nie liczy się realizm, ale walka?



    Frakcje
    Każda frakcja ma po sześciu bohaterów, z których każdy cechuje się innym stylem walki. Samurajowie stawiają na uniki i raczej ciche tnięcia, samurajowie atakują ostro z krzykiem na ustach, natomiast rycerze to klasa uniwersalna.

    • Wikingowie - są to na ogół wojownicy bardzo agresywni, dzierżący w dłoniach topory. Ich logo symbolizuje waleczność, agresję, okrucieństwo, surowość. „Żyję, płonę życiem, kocham, zabijam i jestem zadowolony”. — Robert E. Howard.

     

    • Rycerze - są to na ogół albo byli więźniowie wcieleni w szeregi wojska albo dumni wojownicy. Ich logo symbolizuje wiedzę, siłę oraz nadzieję. „Walczcie, dzielni rycerze. Człowiek umiera, lecz chwała trwa wiecznie! Walczcie, śmierć słodsza jest od porażki!” — Sir Walter Scott.

     

    • Samurajowie - są to wojownicy, którzy ściśle podążają według japońskiego kodeksu wojownika bądź cesarscy skrytobójcy. Ich logo symbolizuje nieśmiertelność, samokontrolę oraz spokój. „Dwóch najpotężniejszych wojowników to cierpliwość i czas”. — Lew Tołstoj

    Singleplayer czy Multiplayer?
    Po fabule nie spodziewałbym się za wiele. Głównie dlatego, że wątek kobiety, która podżega wszystkie frakcje do walki między sobą jest dość abstrakcyjny. Co ciekawe, fabułę można można przejść w dwie osoby, całość zajmuje do maksymalnie siedmiu godzin. Fabuła jest na ogól nudnawa. Składa się z dość łatwych misji. Od czasu do czasu przewija się co prawda komediowy wątek, ale jego ilości w grze są śladowe.

    Warto zatrzymać się jednak na dłużej przy trybie Multiplayer, gdyż tak naprawdę jemu poświęcona jest gra, a kampania to tylko takie wprowadzenie do produkcji. W grze możemy doświadczyć klasycznych pojedynków 1v1, 2v2, czy choćby nawet bitew lub eliminacji 4v4 graczy. Do dyspozycji mamy naprawdę dużą liczbę map takich jak Katedrę, Rzeczny Fort czy Ogród Świątynny.

    Mechanika gry
    Sam model walki bardzo cieszy oko. Widać, że twórcy naprawdę go dopracowali. Niestety, fani serii Assassin's Creed nie doświadczą niczego nowego, gdyż sam sposób poruszania się czy eliminowania przeciwników do złudzenia przypomina model ze starszej gry.

    Jako że widok naszego bohatera eliminującego przeciwnika cieszy oko, sam mechanizm wali pozostawia wiele do życzenia. Gra wymaga od nas wybrania kierunku w którym chcemy zadać cios czy go zablokować, a nasz bohater samodzielnie dostosowuje się do sytuacji. To sprawia, że walka jest trochę drętwa.

    Ciekawą opcją kosmetyczną może być również modyfikowanie wyglądu naszego bohatera. Do wyboru mamy maski, kolory czy wzory szat oraz szeroki wachlarz tatuaży ciała.



    Za darmo?
    Na Uplay gra dostępna była za darmo w połowie Czerwca. Na moment pisania artykułu produkt jest dostępny za darmo również na Steam.

    Podsumowanie
    Gra bardzo podoba mi się, biorąc pod uwagę dopracowany model graficzny miejsc czy postaci. Detale wojowników naprawdę zasługują na plus. Niestety, do negatywnych stron zaliczymy drętwy system walki, słabo opracowaną fabułę, niedopracowania ze strony historycznej. Sama koncepcja umiejscowienia tych trzech frakcji w jednym okresie czasu została wprowadzona w życie dla efektownych scen walki, ale sceny te też nie za bardzo wychodzą na plus dla tej gry.

    A dla świetnej grafiki mogę pograć w inne oraz tańsze produkcje.

    Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, nie kupiłbym tej gry za rynkową cenę 249,90 zł.

    Oceń artykuł For Honor - Swietna gra Fantasy?

    (4.78/5) 9 ocen

    Komentarze

    OK spoko artykuł

    7 września 2018 16:09
    0

    Artykuł gut

    29 sierpnia 2018 12:28
    0

    dobry artykuł

    31 sierpnia 2018 20:41
    0

    Spoko ale aż tak fantasy

    16 stycznia 2019 00:18
    0

    Podoba mi się, nie znalazłem też go gdzie indziej, więc to oryginał.

    25 sierpnia 2018 16:23
    0

    spoczko artykuł

    25 sierpnia 2018 15:05
    0

    Super artykuł :D

    25 sierpnia 2018 14:58
    0

    Bardzo fajny artykuł

    27 sierpnia 2018 19:09
    0