Dwóch Przyjaciół - The Last Guardian

W tym artykule przedstawię Wam grę The Last Guardian. Za jej produkcje odpowiada Fumito Ueda. 

 Przygodę rozpoczynamy jako bezimienny chłopiec, który dziwnym trafem wpadł do tajemniczej jaskini. Po odzyskaniu przytomności zauważa wielkiego potwora przypominającego z wyglądu psa i gryfa. Ma na imię Trico. Chłopiec chcę pomóc i uwolnić spotkaną istotę. Nie jest to łatwe, ponieważ bestia jest bardzo nieufna w stosunku do ludzi. Musimy zdobyć sympatie Trico, a to się robi powoli i na spokojnie. Wyciągamy włócznie, która wbiła się w jego grzbiet. Zdobywamy pokarm dla zwierzęcia. Aż w końcu głaszczemy je. Tak rozpoczyna się wspólna droga i opowieść o przyjaźni obydwu postaci. Na początku musimy wydostać się z jaskini, która przypomina tajemnicze, starożytne ruiny. W drodze do wyjścia będziemy musieli rozwiązać różne zagadki, które czasem wymagają dłuższego myślenia. Musimy szykać sposobów na otwarcie bramy i zachęcać Trico, żeby szedł za nami. Należy uważnie się rozglądać, ponieważ wszystko może być wskazówką, dzięki której pokonamy dany etap. Jeżeli już uda nam się przejść dalej, odczujemy ogromną satysfakcje, zwłaszcza jeśli spędziliśmy przy zagadce mnóstwo czasu i już prawie się poddaliśmy. 
 

 Twórca nie przygotował dla nas żadnego tutoriala i wskazówek. Wszystkiego, co mamy w danym momencie zrobić lub gdzie pójść, musimy domyślić się sami. Przez to gra wymaga od nas spostrzegawczości i logicznego myślenia. Cały czas sterujemy chłopcem, ale musimy pamiętać o naszym futrzastym przyjacielu. Wydajemy mu polecania. Nie zawsze jednak zwierze jest posłuszne. Często ma własne zachcianki i robi na przekór chłopcu. Nie wszystko wykonuje natychmiast. Musi chwile się zastanowić, porozglądać się i przemyśleć, o co nam chodzi. Po namyśle w końcu wykonuje nasze polecenie. Raz na jakiś czas nasz zwierzak zaniepokoi lub zdenerwuje czymś. Wtedy nie sposób zwrócić na niego uwagi. Po drodze spotkamy przeciwników. Są to głównie tajemnicze ożywione zbroje, chcące porwać chłopca. Wtedy Trico bezzwłocznie rusza nam na pomoc. Zasłania nas swoim ciałem, strzela ognistymi pociskami ze swojego ogromnego ogona i rozszarpuje wrogów ostrymi kłami. Z czasem będziemy mieli również wpływ na wynik starcia. Niektórzy przeciwnicy w późniejszym etapie gry będą dzierżyć tarcze ze szkłem, których boi się Trico. Musimy wtedy sprawić, żeby ją upuścili. Jeżeli przy tym nie będziemy zbytnio uważni, przeciwnik spróbuje nas porwać. Wtedy szybko wciskamy sekwencje przycisków, które pojawią się na ekranie, żeby się uwolnić.
 

 Podsumowując, gra jest piękną opowieścią o przyjaźni chłopca z bestią. Lokacje posiadają swój charakterystyczny klimat, który pasuje do opowiadanej fabuły. Szybko możemy polubić naszych głównych bohaterów i zżyć się z nimi. Muzyka pozwala mocno wczuć się w rozgrywkę. Mimo że poziom trudności jest wysoki ze względu na zagadki i brak podpowiedzi, gra jest bardzo wciągająca. Polecam serdecznie osobom, które lubią dobrze opowiedzianą historię o relacji dwóch postaci.
 Pozdrawiam.