Deus ex mankind divided - recenzja

Deus ex: mankind divided to świetna gra osadzona w klimatach cyberpunka. 

Deus Ex: Rozłam Ludzkości rozpoczął się od brutalnego strajku, operacji antyterrorystycznej komandosów w Dubaju, na miejscu burzy piaskowej i opuszczonego placu budowy luksusowego hotelu. Ale po wprowadzeniu wróciliśmy do Pragi, gdzie Adam pracował jako agent INTERPOLU i jako agent w 29. Grupie Zadaniowej Operacji Środkowoeuropejskiej. Wtedy zaczął się cyberpunk. W tym powietrzu czają się niezliczone spiski, różne firmy, mniej lub bardziej tajne organizacje, fanatycy religijni, zakulisowe spiski bojowników o wolność, trudno odróżnić od terrorystów, duchy wiedzą kto jeszcze. Na przykład: Rozłam Ludzkości, będziemy dokonywać wyborów i podejmować trudne decyzje. Będą naprawdę trudne. Jest trudniej niż wcześniej, a jest ich więcej. Tak rysuje się fabułę, a postacie na drugim i trzecim planie są tak niejednoznaczne, że niełatwo opisać stereotypami. Naprawdę nie wiemy, co robić. Deus Ex: Mankind Divided jest podobny do swojego poprzednika. Tu nie ma otwartego świata. Nie będzie podróżować przez rozległe przestrzenie w celu znalezienia przypadkowych zadań. Nawet tym razem gra wydaje się bardziej intymna, bardziej skupiona i mniej rozproszona niż ludzka rewolucja. Tam waga i waga różnych etapów i lokalizacji wydają się być takie same. W Deus Ex: Mankind Divided dużo będziemy rozmawiać, ale nie oznacza to, że w grze brakuje akcji. Co więcej, tradycyjnie dla tej serii wybierzemy konkretne działania. Jak większość kibiców, którzy są poza oblężeniem, wolę cichą drogę i satysfakcję z wykonania zadania, żeby nikt nie zauważył, że jestem tam przed końcem zadania, ale pokonani fani będą się tu świetnie bawić.
Dlatego lubię Deus Ex: Rozłam Ludzkości. Autor nie nalegał na innowacyjność, ale mądrze i mądrze poprawiał to, co już pięć lat temu było bardzo dobre. Jak powiedziałem na początku, dzięki tej metodzie nie możemy spodziewać się szokującego i przyjemnego efektu zaskoczenia, jaki przyniesie ludzka rewolucja. Być może tylko pod tym względem nowy Deus Ex wypada gorzej od poprzednika. Z każdego innego punktu widzenia jest lepszy, ciekawszy, bogatszy i bardziej przemyślany. To może nie jest kontynuacja snu, ale kiedy już jesteś na ziemi i nie jesteś już w chmurach, okazuje się, że może to być najlepsze, co możemy dostać. Osobiście oficjalnie przyznaję, że Deus Ex: Mankind Divided to bardzo dobra gra i każdy fan pierwszej części tej kultowej serii powinien w nią zagrać. Moja ocena to 8,5/10.