Daynig Light The Following -recenzja.

Daying Light the Following to oficjalny dodatek do podstawowej części gry wydany przez polskie studio Techland. Daying Light to kolejna odsłona gier w uniwersum zombie. Jednak dziś pora przetestować dodatek do gry. Zapraszam do czytania.

Akcja gry tym razem toczy poza murami Haranu.W mieście kończy się antyzyna chroniąca przed zombiefikacją w. Więc Kayl postanawia przenieść się na prowincję w poszukiwaniu tajemniczego kultu który podobno posiadł lek na wirus.Tak po krótce przedstawia się fabuła która została zrobiona i napisana nieco lepiej widać to chociażby na przykładzie zakończenia. The Following opiera się na tych samych schematach co w podstawce czyli o zdaniach niezbyt ciekawych ale wybaczalmych dzięki dobrej mechanice parkuru. Tyle tylko że w dodatku parkuru jest dużo mniej (oczywiście jest klika lokacji przystosowanych tylko do tego typu poruszania się) a został on zastąpiony pojazdem. Po pewnej misji dostajemy pojazd i to on staje się głównym środkiem transportu. Zmuszeni więc jesteśmy szukać benzyny części naprawczych i punktów doświadczenia by ulepszać nasze cztery kółka. Całość wydaje się być nieco trudniejsza od podstawki a dodatkowo zdarzają się też lokalni bossowie.

Dodatek wnosi też klika poprawek związanymi z kwestiami technicznymi takimi jak poprawiona mimka postaci czy lepsze oświetlenie. Widać że Techlandowi udało się stworzyć silnik na wysokim poziomie. Choć nie ustrzegli się też błędów przy optymalizacji. Ogólnie The Following to całkiem niezły duży dodatek wprowadzający masę nowych rzeczy i wydłużający rozgrywkę do ok 18 godz.

Podsumowanie :

Plusy :

-Niezła oprawa graficzna.

-Dobra fabuła.

-Przyjemne poruszanie się po świecie.

-Tryb multiplayer.

Minusy :

-Nadal kiepskie strzelanie.

Ocena końcowa 8 /10.