Cyber Chaser - recenzja

Recenzja gry Cyber Chaser + moja ocena.

Cyber Chaser to gra w której musimy rozwalać  inne stwory  i przeskakiwać lub prześlizgnąć przez latający budynek.

W grze skaczemy po budynkach jesteśmy człowiekiem który automatycznie strzela z broni, na mapie możemy znależć inne bronie.

Musimy też omijać różne pudła które są na drodze której spotkamy i uważać na kolce które są porozmieszczane po całej mapie.

W grze są 3 epizody w innych epizodach niż pierwszy mamy inne stwory które spotykamy na mapie, inne budynki po których skaczemy w 2 epizodzie jest to zamek a w 3 epizodzie są to budynki na których czasami są światła a czasami nie.

Musimy też zbierać pieniądze z tych stworów, możemy za nie kupić ulepszenia, a są to: większe życie, podwójny skok, więcej pudełek z których lecą pieniądze, magnez żeby zbierać pieniądze, większe zadawanie obrażeń, więcej innych broni porozmieszczanych na mapie, lepsze spodnie które dają nam mniejsze obrażenia od przeciwników, tak samo koszulka, więcej pomocniczych rzeczy, regeneracja życia i większe ammo dla naszego pistoletu.

Oczywiście żeby na mapie były porozmieszczane inne bronie trzeba je kupić, są one w zakładce tam gdzie mamy ulepszenia u góry, możemy kupić karabiny, strzelby, miniguna nawet rocket launchera! i wiele innych.

Na mapie są też porozmieszczane power-upy takie jak: większy magnez, podwójne pieniądze, podwójne zadawanie obrażeń, więcej życia, nielimitowane skoki.

Gra ma dosyć fajną grafikę jak na grę przeglądarkową, pod koniec gdy już przeciwnicy nas zabiją mamy taką możliwość, że dostajemy  skrzynkę z której może nam wylecieć prawie wszystko.

Można też zdobyć osiągniecia za które też dostajemy różne rzeczy typu pieniądze itd.

Możemy dostać też level upa, czyli zwiększenie swojego levela też dostajemy różne rzeczy tak jak z osiągnieciami i skrzynką.

Dodam też, że czasami jest noc a czasami jest dzień czyli gra nie ma tylko jednej i tej samej kolorystyki.

Myślę że gra godna polecenia.

Moja ocena to: 8/10, ponieważ brakuje jej czegoś, ale nie wiem czego.

CuntiArtJutJube