Siema! W tym artykule przedstawię Wam grę o nazwie Cuphead w którą (parę lat temu) miałem okazję zagrać. Zapraszam serdecznie
Co to jest Cuphead?
Zacznijmy od tego co to w ogóle jest Cuphead? Otóż jest to mała gra niezależna typu: Bossrush, FPS, Przygodówka, stworzona przez małe studio ,,MDHR'' i wydana na platformy: PC, Xbox One i Switch. Jej grafika naśladuje styl dawnych kreskówek co naprawdę dobrze widać. I nie, nie mówię tutaj o produkcjach Disney'a :) Twórcy zainspirowali się bardziej dziełami braci Fleischer'ów i pomijając fakt, że produkcje tego duetu były często dzwine i obleśne, wyszło im to naprawdę dobrze. Do tego dochodzi jeszcze cudowna Jazzowa muzyka ze starszych lat, która w połączeniu z grafiką daje świetne wrażenie bycia w jednej z takich starych kreskówek. Wszystko to sprawia, że gra ma swój niepowtarzalny styl, który podbija serca ogromu osób mających szansę zagrania w tą produkcję.
Fabuła
Styl Cuphead'a dopełnia jego ciekawa fabuła pełniąca coś w rodzaju przykrywki dla serii walk ze strasznymi przeciwnikami. Wcielamy się w niej w role dwóch braci, którzy przegrali swoje dusze w kasynie. Jednak jego właściciel ,,Diabeł'' zgodził się ich ułaskawić pod warunkiem, że wykonają dla niego pracę polegającą na zbieraniu dusz jego dłużników. Tak oto rozpoczyna się nasza cudowna gra na której drodze stoi ponad 20 bossów do pokonania.
Mechanika
Jak już mówiłem gra zaczyna się od zapoznania się z fabułą. Na początku będziemy musieli poznać mechanikę za pomocą samouczka. Mamy tutaj umiejętności takie jak: oczywiście chodzenie (w lewo i w prawo), kucanie, robienie tzw. dashy pozwalających na szybsze przemieszczenie się w daną stronę, strzelane i co najważniejsze umiejętność parowania. Ta ostatnia polega na odbiciu się od różowego przedmiotu jeśli taki pojawi się na planszy. Poza tym mamy nasze HP -start 3, a także karty ładujące się poprzez ilość obrażeń zadanych danem przeciwnikowi. Dzięki kartom będziemy mogli w odpowiedniej chwili wypuścić coś w rodzaju superataku za pomocą którego zadamy więcej damage'u naszemu wrogowi.
Rozgrywka
I w ten sposób dochodzimy do pierwszych bossów, którzy (tak samo jak późniejsi) będą w nienaturalny sposób deformować swoje ciało i przybierać różnorakie kształty.Walka z takim przeciwnikiem będzie składała się z tzw. faz, których ilość zależy od danego boss'a. Po każdej fazie potwór staję się co raz bardziej groźny, a po przejść wszystkich dojdziemy do knockout'u. Na początku pokonanie przeciwnika nie zajmie nam zbyt dużo czasu (chociaż zależy to od umiejętności gracza), ale pokonując kolejnych oponentów dojdziemy do momentu, w którym gra pokaże nam swoje diabelskie rogi, a my nie będziemy mogli nic na to poradzić. Chociaż przejście danego boss'a zależy od umiejętności gracza to nie da się przejść danego etapu za pierwszym razem (no, może nielicznym), gdyż w Cuphead'dzie trzeba nauczyć się ataku przeciwnika i tego jak go unikać. Bossów jest wiele (ponad 20) rozpoczynając od gangu wkurzonych warzyw, na diable (opcjonalnie) kończąc. Po długiej i męczącej walce z dłużnikami właściciela kasyna, wkrótce zapragniemy spokoju. W takiej sytuacji możemy wyjść z gry i odpocząć chwilę, lub udać się do levela bieganego. Co prawda jest on opcjonalny (co oznacza że nie musimy go przechodzić), ale ja myślę, że warto ponieważ to jedyny (poza secretami) sposób na zdobycie monet. Na wspomnianej planszy bieganej będziemy poruszali się w prawo unikając stworów uparcie próbujących nas dorwać. Za pieniądze zdobyte w takim poziomie będziemy mogli w sklepie zakupić nowe ataki, zaklęcia itp. Kupuj, lecz rób to mądrze, gdyż każdy produkt ma swoje plusy i minusy. Przykładowo: dodatkowy punkt życia sprawia, że możemy oberwać dodatkowy raz, ale równocześnie znacznie osłabia nasze ataki przez co gra bardzo wolno będzie posuwać się do przodu, a ryzyko oberwania będzie stale rosnąć. Drugim budynkiem, który możemy znaleźć na mapie jest Maulsoleum, w którym naszym zadaniem będzie uchronienie zamkniętej w lampie księżniczki przed nadchodzącym niebezpieczeństwem - duchami. Jednak musimy pamiętać,że danych stworów nie da się pokonać za pomocą normalnego ataku lecz za pomocą parowania. W miarę pokonywania bossów będziemy odblokowywać nowe miejsca w których znajdziemy więcej bossów, leveli bieganych, a także secretów. W końcu dojdziemy do domku w kształcie kostki co będzie oznaczało że pierwszy świat dobiegł końca, ale spokojnie drogi graczu, masz jeszcze 3 kolejne :D
Moja opinia
Mi osobiście w Cuphead'a grało się naprawdę świetnie. Walki z bossami były naprawdę dużym wyzwaniem, a całość dopełniała cudowna grafika w stylu starych czasów i wspaniała muzyka, także w stylu dawnych lat. Polecam grę wszystkim którzy szukają wyzwania i chcą spróbować swoich sił w piekielnie trudnym platformowym bossrush'u.
Trzymaj się i na razie :D
Dardzo ładnie zrobiony artykuł. 5/5
artykuł napisany poprawnie
Fajny artukuł
ale urwał tym ołówkiem lock
to jest wysimienite ok
dobre a nagrasz artykuł o spolszczeniu do Cupheda
to takie jnspiruioce jest mega fajne
Fajny artykuł.
decent artykuł
zaje jaje artykul wow