Counter-Strike: Global Offensive to obecnie jedna z najbardziej popularnych gier na Steamie i, przy tym, pierwszorzędny projekt Valve. Jak gra wygląda po latach?
Zamiast rzucać frazesami, lepiej posłużyć się liczbami z wykresów, które nigdy nie kłamią (Co prawda, nie będzie tutaj żadnych wstawek z wykresami, ale na końcu będzie można znaleźć link do źródła). Otóż, dzień premierowy CS:GO nie przyniósł gwałtownej popularności grze. W pierwszym miesiącu, w nową osłonę Counter-Strike'a grało średnio 15 tysięcy osób, a w szczytowych momentach sierpnia było ok. 52 tysięcy graczy. Nie jest to dobry wynik, jeśli chodzi o tytuł ze stajni Valve i kolejną grę z serii Counter-Strike. Zapewne, było to spowodowane tym, iż Counter-Strike: Source, choć nie był złą grą, to jednak nie miała takiej siły przebicia, by wyprzeć Counter-Strike'a 1.6 z areny e-sportowej. W skrócie, gra był zawodem dla części fanów i e-sportowców, którzy pewnie spodziewali się czegoś więcej, dlatego też postanowili oni poczekać z zakupem Counter-Strike'a: Global Offensive.
Kolejny miesiąc, wrzesień 2012, był stabilny. W grę grało już średnio 16 tysięcy graczy, chociaż już o 16 tysięcy mniej w szczytowym momencie.
Październik 2012 to już tragiczne spadki popularności. W Counter-Strike'a: Global Offensive średnio gra tylko 11 tysięcy graczy, a "godziny szczytu" w październiku to już tylko 21 tysięcy graczy.
Valve musiało coś z tym zrobić, bo miało niesamowity problem. Nowy projekt, wiele włożonych pieniędzy i klapa. Nie mogli sobie pozwolić na coś takiego, zwłaszcza że przez prawie okrągły rok CS:GO był w marnej kondycji i mógł wpaść w odmęty zapomnienia jak CS:S. Twórcy CS:GO postanowili zaryzykować i tak w listopadzie 2013 roku dostajemy pierwszego majora w CS:GO - Dreamhack Winter 2013. Można powiedzieć, że był to świetny ruch ze strony Valve, gdyż po majorze, w grudniu 2013 roku, CS:GO ma przeciętnie już 46 tysięcy graczy, a w szczytowym momencie - "aż" 96 tysięcy.
Chociaż można rzec, że operacje miały również duży wpływ na wzrost popularności gry, ale tak naprawdę to w czasie majorów możemy zanotować ogromne przyrosty graczy. No tak! Jeszcze są skórki! Może to dziwnie zabrzmi, ale skórki też stały się dodatkiem, a nie czynnikiem bezpośrednio decydującym na popularność gry. Wykresy nie kłamią i pierwsze CS:GO majory mają największy wpływ na poziom popularności.
Obecnie, gra notuje 372 tysiące stałych graczy oraz 692 tysiące graczy w szczytowych momentach. Stan na ostatnie 30 dni.
Źródło: http://steamcharts.com/app/730#All
Autor: Pacek39
Kolejny miesiąc, wrzesień 2012, był stabilny. W grę grało już średnio 16 tysięcy graczy, chociaż już o 16 tysięcy mniej w szczytowym momencie.
Październik 2012 to już tragiczne spadki popularności. W Counter-Strike'a: Global Offensive średnio gra tylko 11 tysięcy graczy, a "godziny szczytu" w październiku to już tylko 21 tysięcy graczy.
Valve musiało coś z tym zrobić, bo miało niesamowity problem. Nowy projekt, wiele włożonych pieniędzy i klapa. Nie mogli sobie pozwolić na coś takiego, zwłaszcza że przez prawie okrągły rok CS:GO był w marnej kondycji i mógł wpaść w odmęty zapomnienia jak CS:S. Twórcy CS:GO postanowili zaryzykować i tak w listopadzie 2013 roku dostajemy pierwszego majora w CS:GO - Dreamhack Winter 2013. Można powiedzieć, że był to świetny ruch ze strony Valve, gdyż po majorze, w grudniu 2013 roku, CS:GO ma przeciętnie już 46 tysięcy graczy, a w szczytowym momencie - "aż" 96 tysięcy.
Chociaż można rzec, że operacje miały również duży wpływ na wzrost popularności gry, ale tak naprawdę to w czasie majorów możemy zanotować ogromne przyrosty graczy. No tak! Jeszcze są skórki! Może to dziwnie zabrzmi, ale skórki też stały się dodatkiem, a nie czynnikiem bezpośrednio decydującym na popularność gry. Wykresy nie kłamią i pierwsze CS:GO majory mają największy wpływ na poziom popularności.
Obecnie, gra notuje 372 tysiące stałych graczy oraz 692 tysiące graczy w szczytowych momentach. Stan na ostatnie 30 dni.
Źródło: http://steamcharts.com/app/730#All
Autor: Pacek39
(: ( XDDDDD
CS jest zarąbisty !