Cooking Fever to gra o gotowaniu. Macie okazje przygotować w niej wiele dań począwszy od fast foodów do kuchni orientalnej.
Na początku gry musimy ukończyć samouczek, w którym kobieta o imieniu Michelle pokazuje co i jak (czyli robi to co zazwyczaj robią samouczki) Michelle informuje nas również, że celem jest osiągniecie miana najlepszego kucharza w mieście. Na początku zaczynamy od knajpki z Fast Foodami.
Naszym pierwszym celem jest otrzymanie 90 monet, które zarobić musimy poprzez obsługiwanie klientów. Gra należy do typu gier zręcznościowych z powodu takiego, że czasem naprawdę musimy pośpieszyć się, żeby klienci nie rozmyślili się a z poziomu na poziom przybywa ich coraz więcej. Pierwszym daniem jakiego nauczyliśmy się robić był to hamburger, który jak na pierwszy poziom jest prosty w wykonaniu, bo trzeba tylko wyłożyć bułkę, podgrzać mięso i połączyć to ze sobą. Naszym następnym celem jest zdobycie 100 monet. Monety zdobywamy w ten sam sposób, lecz na drugiej planszy korzystamy z ulepszenia ,,expresu" do coca coli, który działa szybciej. Poprzez zajmowanie się kuchnią zdobywamy punkty do poziomu, (XP) gdy zbierzemy wystarczającą ilość XP awansujemy; po zdobyciu awansu dostajemy nagrodę a mianowicie monety, oraz diamenty.
Cele powiększają nam się o kilka monet wraz z poziomem planszy. Klienci płacą nam różne sumy, zależne to jest w dużej mierze od szybkości wykonania ich zamówienia. W grze występują zadania, a wśród tych zadań mamy np ,,zużyj kilogram mięsa" za wykonanie zadań dostajemy monety, oraz XP. Następnym posiłkiem, który zrobimy jest to hot dog! Robienie hot dogów nie różni się prawie niczym od robienia hamburgerów, jedyną różnicą jest zmiana pieczenia mięsa, na pieczenie parówki co nie oznacza, że nie będziemy robić już hamburgerów! Tak twórcy właśnie starają się odrobinę utrudnić nam rozgrywkę, ponieważ musimy przyspieszyć swoją pracę. Wraz z powiększeniem wyboru w naszym fast foodzie zwiększa się zawartość ,,miejsca" do wykorzystania, co ułatwia nam trochę rozgrywkę. Gra naprawdę po jakimś czasie robi się coraz to trudniejsza, więc zaczynam rozumieć doskonale dlaczego gra trafiła do zręcznościówek.
Po jakimś czasie rozgrywki mamy możliwość ulepszenia wnętrza, po czym jak mówi Michelle klienci stają się hojniejsi, oraz bardziej cierpliwi. Ulepszenie to znaczy umeblowanie lokalu, począwszy w wyposażenie go w telewizor, a kończąc na stołach.
Grę oceniam na 9/10, ponieważ bardzo przyjemnie mi się w nią grało. Bardzo podoba mi się w niej to, że jest ona ciekawsza, oraz trudniejsza wraz z wzrastającym poziomem. Jedynym minusem są ulepszenia za diamenty, ponieważ diamenty bardzo trudno zdobyć.
gra jets bardzo fajna ale aktykół nie jest dobrze napisany napisał bym to lepiej nie polecam błedne zdjecia tekst nie został napisany interesójąco i tak aby xainteresować czytelnik awięc nie polecam
Świetne
Fajne
Nice
Ja tam na gotowaniu znam sie jak niedźwiedź na pomarańczach
Super to jest
Nagle zgłodniałem
Bardzo fajny artykuł
faina ta gra ale robi sie coraz trudniejsza
Fajne ;P