Krótki tekst, który warto przeczytać zanim zagrasz w Life Is Strange. Plusy i minusy, które zauważyłam w trakcie rozgrywki. Przedstawię wam zarys fabuły i moje odczucia w związku z rozgrywką. Czyli ogółem jak się bawiłam i moja przygoda z tą grą.
Na początek
Zacznijmy od fabuły. Po włączeniu gry zostajemy wrzuceni w środek zajęć. Zaczynamy monologiem głównej bohaterki, Max, studentki fotografii. Jeszcze na tej samej lekcji musimy dokonać naszego pierwszego wyboru. Max chce zrobić sobie selfie. Czy powinna?
Niedługo później odkrywa w sobie pewną moc. Max potrafi cofać czas niewiele wstecz. Jest zdezorientowana, ale ta umiejętność przyda jej się w przyszłości jeszcze wiele razy. Gdy nadużywa tego daru z jej nosa leci krew. W późniejszych etapach dowiesz się jakie jeszcze skutki przyniesie Max nadużycie.
Co mi się podobało? Przyjemne odczucia w stosunku do gry.
- Czymś, na co zwróciłam uwagę od samego początku, było światło. Światło? Tak. W grze niejeden raz można zobaczyć piękne efekty świetlne. Promienie zachodzącego słońca wpadające do pomieszczenia, tworzące wyjątkowy klimat, czy po prostu światło w śliczny sposób opierające się o meble i inne przedmioty.
3. Ciekawa fabuła, która nie daje graczowi odetchnąć po ostatniej scanie, już bombardując go kolejnymi, coraz bardziej ciekawymi i zaskakującymi. Gra jest naładowana wątkami, podczas których wstrzymywałam powietrze ze stresu i zainteresowania.
4. Grafika. Piękna oprawa graficzna. Mam wrażenie, ze studio zadbało o każdy szczegół. Co prawda włosy niektórych bohaterów wydawały się nieco bryłowate, ale cała reszta wydawała mi się aż zbyt idealna. (oczywiście mówimy o grze, która ma już pięć lat)
Ugh, zaraz się zagotuję! Czyli co nie przypadło mi do gustu?
1. Pojedyncze postacie były denerwujące a nawet zbędne w historii. Paradoksem jest to, że jednoczenie brakowało mi postaci, które byłyby po prostu tłem. Ludźmi z którymi Max może porozmawiać i nie okaże się później, ze także są zamieszani w to, co dzieje się w mieście.
2. Nuda w niektórych momentach. mimo niepowtarzalnej atmosfery i ciekawych wątków, były tez takie, które mnie osobiście nudziły i czekałam tylko, aż gra powróci do głównego problemu.
3. Zbyt wyjątkowe postacie poboczne. Uwzięłam się na tych drugoplanowców, co? Praktycznie każda postać miała problemy większe niż powinien mieć przeciętny student. Przez to sama gra wydawała się być za bardzo zmyślona i na siłę naładowana akcją. Zdecydowanie zabrakło zwyczajnych uczniów.
podsumowanie - To w końcu warto zagrać, czy nie?
Moim zdaniem powinieneś rozważyć zakup Life Is Strange. Mimo paru niedociągnięć, które są nieodłącznym elementem każdej gry fabularnej, LiS jest zdecydowanie warte uwagi. Nawet fandom nie jest bardzo toksyczny!
do bana ta gra
bardzo intrygujący
super polecam tylko trzeba miec dobry kom[
Spoko artykuł
niezła gra grałem w nią niedawno naprawde nie jest zła
megaa fajnee i koks
dla mnie grafika słaba ale jest spoczko
nie wiem co to za gra ale fajny artykuł postarałeś się mordeczko
nawet fajne
spoko gra grałem na ps4 i polecam