Cześć, tu GLaDOS. Dzisiaj opowiem wam o kilku rzeczach które łączą najgorzej oceniane gry na platformie Steam. Jesteście ciekawi dlaczego niektóre produkcje nie mają praktycznie ani jednej pozytywnej opinii? Jeśli tak, zapraszam do czytania!
1. Przeglądając negatywne komentarze najczęściej napotkałam się z zarzutami odnośnie ogromnej ilości błędów. Jestem przekonana, że każdy z was, czytelników, przynajmniej raz w życiu spotkał się w grze z jakimś bugiem. Raz się zdarzy, że nasza postać utknie w niekorzystnym miejscu a innym razem że wykonane zadanie nam się nie zaliczy albo któreś drzwi nie otworzą nam się przed nosem. Takie rzeczy się zdarzają w każdej produkcji. Nawet jeśli wyjdzie ona na rynek w idealnym stanie, to jakakolwiek aktualizacja może wywołać niepożądane efekty. To zupełnie normalne do czasu aż twórcy zdają sobie sprawę z istnienia błędu i próbują go naprawić jak najszybciej. Niestety w najmroczniejszych czeluściach Steama istnieją tytuły, o których autorzy zapominają zaraz po ich premierze. Brak możliwości ukończenia samouczka, ogromne problemy z poruszaniem się, ciągłe utykanie w podłodze czy wywalanie do pulpitu wraz z każdą próbą podskoczenia - to łagodniejsze przypadki błędów jakie udało mi się znaleźć. Najsmutniejsze jest to, że takie gry wciąż mają szansę na poprawienie swojej pozycji w rankingu, ale autorom po porażce najzwyczajniej nie chce się kontynuować projektu.
2. Kolejną bardzo często wspominaną rzeczą jest beznadziejna optymalizacja. Gracze narzekają że pomimo posiadania porządnego gamingowego sprzętu nie są w stanie odpalić mało wymagających gier sprzed kilku, a czasem kilkunastu lat. Powtarzające się pojawianie czarnego ekranu czy wyskakiwanie komunikatu o zatrzymaniu aplikacji potrafi doprowadzić do szału, zwłaszcza gdy wiemy że wina nie stoi po naszej stronie, a po stronie twórców. Byłabym w stanie jeszcze ugryźć się w język, gdyby te gry faktycznie miały grafikę wysokich lotów którą mogłyby zdzierżyć tylko komputery z wielkimi osiągami. Jeżeli jednak wszystko wygląda bardzo sztucznie, a stojąca przed nami krowa porusza się w sposób kompletnie nieprzewidywalny to coś tu jest nie tak.
3. Z rzeczą z tego punktu spotkałam się tylko w kilku tytułach ale uważam że takie coś nie powinno ujrzeć światła dziennego. Mam na myśli tutaj niezgodność produktu z jej opisem i zdjęciami podglądowymi. Na szarym końcu gier na Steamie znajduje się symulator prowadzenia lotniska, który ów symulatorem nie jest. Twórcy barwnie rozpisują się w opisie na temat swojej produkcji, obiecują wiele godzin zabawy i grafikę obejmującą najmniejsze detale. Gdy jednak zderzymy się z rzeczywistością i rzucimy okiem na komentarze to zobaczymy, że gra zapewnia rozrywkę zaledwie na kilka minut i nic co wcześniej przeczytaliśmy nie jest prawdą. Autorzy pewnie myśleli że dorobią się ogromnej sumy na swoich słodkich kłamstwach ale zapomnieli o dwóch rzeczach: zwrotach pieniędzy za gry i możliwości wystawiania opinii.
4. To już ostatni punkt i jest on powiązany ze wszystkimi poprzednimi. Chodzi tutaj o zbyt wysoką cenę w porównaniu z zawartością. Te najgorzej oceniane gry nieraz kosztują tyle, co te bestsellerowe ze strony głównej. Nie mam nic przeciwko jeśli są na wielkich przecenach, wtedy możemy się skusić i samemu sprawidzić czy te negatywne opinie mają coś wspólnego z rzeczywistością. Niestety niektóre ceny są naprawdę kosmiczne i skutecznie zniechęcają do wypróbowania tych tytułów. A wbrew pozorom obniżenie ceny wcale nie jest czymś nieosiągalnym.
To koniec tego artykułu. Zapraszam do dyskusji w komentarzach. Do następnego,
GLaDOS.
fajny temat ale bardzo oklepany i zbyt prosty moim zdaniem w sumie kazdy t wiedzial
nalepszy artykuł
kozaczek artykuł
Świetnie napisany artykuł
okej dobvre
Szczera prawda, i ten artykuł to potwierdza.
kozak artykuł :D
very good artykuł
Dobry artykuł
fajny artykuł