Sporo graczy którzy już kiedyś grali w World of Warcraft zadaje sobie pytanie, czy warto zacząć grać w World of Warcraft BFA?
Otóż, jako że posiadam 12 letnie doświadczenie w grze WoW nie wykluczając żadnego dodatku od 2008 roku oraz aktywnie opłacaną subskrypcje postaram wam się zwięźle przedstawić to co należałoby rozważyć przy powrocie do gry.
Trzeba przyznać, obecny dodatek Battle for Azeroth dobiegł końca i nie dostaniemy już żadnego patcha który zmieni bieg historii Battle for Azeroth.
Obecny dodatek przebył drogę od frakcyjnej potyczki, aż do walki z wrogiem w której potrzebna była siła i jednej i drugiej frakcji!
A mowa tutaj o spaleniu Teldrassil, walce pomiędzy Sylvannas i Anduinem oraz oczywiście tej drugiej części dodatku czyli obudzenie starych bogów a konkretnie Nzotha. Brzmi nieźle, ale...
Na chwilę obecną, za grę (mając tu na myśli sam dodatek) przyjdzie wam zapłacić 45 euro w edycji standardowej!
Warto tutaj dodać a właściwie, należy dodać że za pare miesięcy wychodzi nowy dodatek Shadowlands... co za tym idzie, dostaniecie dodatek Battle for Azeroth za darmo wraz z zakupioną subskrypcją dodatku Shadowlands.
Wstawiam wam krótką prezentację nowego dodatku, czyli tak zwany cinematic od niezawodnego Blizzarda.
Czyli krótko mówiąc, kupujecie coś co za około pół roku będzie za darmo.
Rozumiem, jeśli macie ochotę pograć koniecznie w World of Warcraft i chodzi to za wami od dłuższego czasu, jest to jak najbardziej zrozumiałe i będziecie mieć co robić jednakże za około pół roku wasze progressowanie postaci oraz instancji, pójdzie na marne jak to bywa w zwyczaju kiedy Blizzard wypuszcza na światło dzienne nowy dodatek.
Jeśli jednak posiadacie obecny dodatek i chcecie pograć w obecny patch, i to kieruje do właśnie tych użytkowników to zakupienie subskrypcji co aktualnie jest równe 11$ jest jeszcze do zniesienia. A jeśli się postaramy to będzie to nasza ostatnia subskrypcja za którą zapłacimy realną walutą, mówię tu o Gold Tokenie który pozwala za walutę w grze czyli przysłowiowego "golda" zakupić 30 dniowy prepaid do gry.
Battle for Azeroth, co robić? Obecny dodatek ma sporo do zaoferowania ale jeśli porównamy go do poprzednich dodatków na przykład World of Warcraft Legion to zaczynamy się mocno zastanawiać... wiele mechanik w Battle for Azeroth przypomina odgrzanego kotleta do którego dorzucone jest parę feature'ów. Kiedy kończył się Legion, odczucia graczy i osobiście moje różniły się znacznie od moich obecnych odczuć i znaczącej ilości graczy co do kończącego się powoli BFA.
Co dzieje się z dodatkiem Battle for Azeroth?
Patch 8.3 czyli ten ostatni patch nie został zbyt dobrze odebrany przez graczy, zostały w pewnym sensie ożywione dwie krainy z przeszłości. Mowa tu o krainach Uldum oraz Vale of Eternal Blossom które zostało pochłonięte przez Nzotha w znacznym stopniu. W krainach spotykamy się z najazdami które zapewnią nam skrzynki w zamian za pomoc z odparciem najazdów sił starego boga Nzotha. Najazdy na dane krainy zapewniają nam walutę za która możemy kupić Vessel of Horrific Visions które jest kluczem do Horrific Visions.
Jedną z ciekawych opcji wspomnianych już wyżej jest progressowanie Horrific Visions of Nzoth jest to w pewnym sensie instancja która jest wizją stolic danych frakcji (w Alliance - Stormwind oraz w Hordzie - Orgrimmar) jako miasto które zostały już pochłonięte przez starą magię. Miasto które zostały pochłonięte w tzw korupcji, jest podzielone na 5 segmentów które musimy oczyścić zabijając bossa. Wizje mają poziomy które odblokowujemy i dostajemy maski które utrudniają nam oczyszczenie miasta, w zamian za lepszy przedmiot zaczynając od przedmiotów z poziomem 445 koncząc na możliwym 475. Dodatkowo dodaje nam szanse na nałożenie korupcji na przedmiot który usprawnia naszą postać, dodaje jej statystyk oraz innych dodatkowych ataków.
Jest to fajna opcja która jest jasnym światłem, jednak krótko trwałym. Jest to zdecydowanie za mało aby utrzymać graczy, jest moment w którym ciągłe czyszczenie Horrific Visions staje się nudne i nie wnosi nic do naszej gry.
Kolejna rzecz z którą musicie się zmierzyć wracając do gry jest to system artefaktów, czyli krótko mówiąc są to esencje które dodają nam umiejętność aktywną i pasywną. Esencję którą otrzymacie możecie umieścić w swoim sercu Azeroth które zdobywacie na początku po wykonaniu kampanii początkowej/wprowadzającej. Moc aktywną otrzymujemy po umieszczeniu esencji w slocie głównym oraz moc pasywną w pozostałych slotach. Dodatkowo esencje są ulepszane i mają 3 poziomy ulepszenia, trzeba jednak dodać że ulepszenie niektórych esencji które okazują się najbardziej kluczowe w rozgrywkach PVE i PVP jest bardzo czasochłonne.. mając na myśli bardzo mówię o co najmniej spędzeniu na tym miesiąca a nawet i dwóch. Jest to takie nie bardzo zachęcające biorąc pod uwagę jak długo jeszcze ten dodatek będzie dodatkiem aktywnym.
Raid który został dodany w patchu 8.3 to Ny'alotha the Waking City, rajd obecnie nie zachęca niczym ciekawym. Bossy które znajdują się w raidzie łącznie z tym finalnym mają nudne mechaniki przypominające wiele innych mechanik już występujących.
Expienie oraz reputacje, Blizzard zreflektował się dopiero około miesiąca Kwietnia 2020 aby zwiększyć przypływ reputacji oraz expa o 100%. Moim zdaniem trochę za późno aby teraz zwiększać exp czy reputacje, co prawda możemy sobie wylevelować postać na 120 całkiem szybko, a także dodatkowe postacie czyli tzw."alty" i przygotować je na nowy dodatek.
Meta, meta i jeszcze raz meta.. powiem szczerze, jeśli jesteś graczem PVE który lubi być wolnym strzelcem i nie do końca interesuje Cię gildyjne community a chcesz progressować na własną rękę musisz zapoznać się z wszechobecną metą w dodatku BFA. To jest problem który chyba dotyczy wiele gier w tym także World of Warcraft. Krótko mówiąc, są klasy które mają nikłe szanse z paroma klasami które są mocarne w PVP i PVE, dlatego też są najbardziej grywalne. Progressowanie instancji mitycznych czyli tak zwanych M+ wymaga dostosowania się do mety która obecnie ogranicza się do 4 klas. Powtarzające się klasy które są odpowiedzialne za największy progress dotychczas ustanowiony w dodatku Battle for Azeroth. Są po prostu dodatkowo wyposażone w szybsze poruszanie się, szybszy atak większy DPS względem innych klas.
Można by jeszcze wymieniać sporo rzeczy które mogą być znaczące w podjęciu decyzji.
Na chwile obecną, moim zdaniem dodatek jest mało atrakcyjny i raczej zastanowiłbym się parę razy i przekopał jeszcze internet i poznał także opinie innych. Nie zmienia to faktu że dodatek nie oferuje zbyt wiele, dla graczy którzy chcieliby przejść przez całą historię Battle for Azeroth, spokojnie możecie przebyć tą przygodę w nadchodzącym dodatku bez skipowania dialogów czy cinematiców. Co do kwestii levelowania, Shadowlands oferuje atrakcyjny i bardzo szybki sposób levelowania postaci czy też gearowania.
Zapraszam do komentowania artykułu, co myślicie czy Wy macie ochotę wrócić do World of Warcraft? A może już gracie? Podzielcie się opinią i odczuciami.
Fajnie wykonany artykuł
fajny ale krótki
Fajowy wręcz UwU
może ktoś chce ja nie wiem xd
mam ytanko iak mieć cołga
bardzo ciekawy artykuł
Super artykuł
Zgadzam się ze wszystkim prócz jednej rzeczy. "Niezawodny Blizzard" te słowa aż palą w oczy, bo wszyscy dobrze wiemy, że to już od dawna nie ta firma tylko wielkie korpo, które nie wie co to jakość i chce tylko wydoić hajs od klientów.
bardzo fajny artykuł
Ja też tak uważam! Super!