Nie wiem czy każdy zna grę Blood and Bacon, więc postanowiłem ją zrecenzować.
W grze wcielamy się w jedną z 4 (lub nawet 6) postaci ale to, którą wybierzemy nie ma znaczenia, ponieważ wpływa to tylko na ich wygląd. Pomagam farmerowi przybitemu do stodoły za pomocą wideł. musimy walczyć z dziwnymi, zmutowanymi świniami atakującymi naszą farmę. Naszym celem jest przetrwanie 100 dni/fal. Co 10 dzień jest boss a co 25 (ale nie pamiętam dokładnie) Reavange day, podczas którego wszystkie świnie giną od jednego strzału. Z czsem dostajemy nowe karabiny i pistolety min. P90, wyrzutnię rakiet, AK-47, pistolet do paintballa, rewolwer i wielke innych. Po ukończonym dniu/fali możemy wepchnąć całe mięso do specjalnego urządzenia, które zamienia je na punkty, dzięki którym z kolei możemy kupić granaty, mleka (po ich wypiciu szybko biegamy), amunicję, puszki (jak je zjemy to zadajemy więcej obrażeń) lub tabletki, które przywracją nas do życia.
Gra zawira też dwa poboczne tryby:
Halloween- Na środku znajduje się wielki kocioł, a my musimy zbierać fioletowe sztabki aby go zasilić. Po naładowaniu do pełna, kocioł EKSPLODUJE i zabija wszystkie świnie. Na mapie są również dynie, po których zniszczeniu wylatują: sztabki, granaty, mleczka, puszki, amunicja, wybuchowa amunicja lub tabletki.
Paintball- Ten tryb nie jest zbty interesujący. Możemy malować po ścianach przy użyciu pistoletu do paintballa i jest to raczej tryb do czystej zabawy (trochę ja creative w Minecraft)
W Blood and Bacon można grać z maksymalnie 3 znajomymi i razem przechodzić fale, współracować, przywracać do życia lub wyrywać sobie ręce granatami :-) Grafila w tej grze nie jest powalająca lecz występuje w niej DUŻO krwi. Na Steam można ją kupić za 0.99 euro.
Grę polecam szczególnie lubiącym się wzajemnie (rozrywać granatami) kolegom lub małym paczkom znajomych :-D
Izak nagrywał :P