• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "Battleborn- co poszło nie tak"

    (4/5) 1 ocena
    BER0, 2 lipca 2017 20:15

    Battleborn- co poszło nie tak

                 Maj 2016 roku jest uznawany za graczy jako "miesiąc hero-shutte'rów" W tym czasie odbyła się premiera "Overwatch" wydana przez firmę Blizzard Enterteinment, "Paladins" wydane przez "Hi-Rez studio"... a przynajmniej tak zapamiętali to większość graczy. W tym miesiący miała premierę jeszcze jedna gra, "Battleborn" wydana przez Borderlands W tym artykule spróbuje wam przybliżyć to, co stalo się grze, która miała wielki potencjał na staniem się królem swojego gatunku.

                 Hi-Rez studio było bardzo pozytywnie nastawione do swojej nowej produkcji. Mieli unikalny system walki, ciekawych bohaterów i cukierkową grafikę wpisującą się w klimat całej gry. Zapłacili miliony, by zrobić naprawde głośną reklamę. Więc co niby mogło by pójść nie tak? A no to, że Blizzard też wydał miliony na reklamy. Podobna grafika, kolorowe postacie i mapy sprawiły, że większość graczy pomyślała, że jest to ta sama gra i w dniu premiery, to właśnie Blizzard i jego niesamowity "Overwatch" zgarneli w dniu premiery swoich fanów i chociaż "Battleborn" w dniu premiery miał nawet wysokie notowania, to szybko spadł z jakże brutalnego rankingu gier. Sami deweloperzy stwierdzili, że coś jest nie tak i obniżyli swoją podupadającą grę o ponad 50%-! A kiedy Gearbox próbował uratowac swój tytuł, Overwatch rozchodził się jak ciepłe bułeczki i ani nie myślał spadać z rankingu najlepszych gier. Jednak "Battleborn"
     to naprawdę dobra gra, pełna rzeczy i mechanizmów, które nie ma Overwatch. Możemy levelować postacie, rozwijać drzewka talentów, nawet są tam fale minionow rodem z legendarnych MOBA. Winna jest źle poprowadzona kampania marketingowa, i może jeśli Battleborn wyszedł te parę miesięcy wcześniej, i dopracowali pojedyńcze błędy, kto wie, może Battleborn byłby ogłaszany jako "najlepszy hero-shutter na świecie"? Obecnie gra dostępna jest jako "free-to-play" (a warto przypomnieć, że w dniu premiery wynosiła ok. 200 zł). Musimy dopłacić jedynie za kampanię dla pojedynczego gracza, co i tak nie zostało dobrze zrobione. Sam bym chętnie zagrał, lecz wiedza, że będę czekac na mecz ponad pół godziny i fakt, że będę grać albo z świeżo przyjętymi graczami, albo z pro-playerami skutecznie zniechęca mnie do zagrania jakiegokolwiego meczu.

    Oceń artykuł Battleborn- co poszło nie tak

    (4/5) 1 ocena

    Komentarze

    Ten artykuł jeszcze nie ma komentarzy.