Być może niewielu z Was zdaje sobie z tego sprawę, ponieważ w Polsce dostęp do gier jest bardzo prosty i rozpowszechniony, jednak są kraje gdzie z mniej lub bardziej dziwacznych powodów nie uda nam się zagrać w konkretny tytuł, gdyż zakazano jego sprzedaży. Gdzieniegdzie nawet samo wykrycie posiadania przez nas określonej gry może (lub mogło) wiązać się z wysokimi karami pieniężnymi, a nawet pozbawieniem wolności.
A oto kilka przykładów takich gier, które zostały zbanowane.
MMA to sport, który zyskuje coraz większą popularność na świecie, rozrósł się do tego stopnia, że niektórzy swoje spory postanawiają rozwiązywać w klatce, zaś w Polsce powstało kilka lat temu tak ekscytujące dla niektórych wydarzenie jakim jest Fame MMA, gdzie zazwyczaj youtuberzy walczą amatorsko między sobą.
Można było spodziewać się, że gra otrzyma bana w niektórych krajach, no bo przecież nie wszędzie toleruje się bezsensowne pranie nawzajem po gębach. Jednak największym zaskoczeniem był ban w Danii i wcale nie chodziło tutaj o brutalność gry. Powodem bana było umieszczenie w produkcji reklam napoju energetycznego Rockstar, a w Danii reklamowanie takich napojów w jakiejkolwiek formie jest absolutnie zabronione. Nie pokuszono się nawet o próby negocjacji w celu usunięcia tej jednej reklamy, po prostu wystawiony został przez tamtejszych cenzorów zakaz sprzedaży gry na terenie kraju i na tym się zakończyło.
Starsi zapewne kojarzą słynną serię Postal, w której od samego początku naszymi towarzyszami nieustannie są przemoc, rasizm czy homofobia. Nie ma się więc co dziwić, że gra (szczególnie Postal 2) nie spodobała się w Nowej Zelandii oraz Brazylii gdzie została całkowicie zakazana ze względu na promowanie wcześniej wspomnianych cech. Co jednak ciekawsze w Nowej Zelandii jeśli zostanie się przyłapanym na posiadaniu kopii tej gry to trzeba się liczyć z karą 2000$, za obrót grą grozi nam 20000$, a jeśli spróbujemy przemycić grę do kraju to możemy trafić do więzienia na pół roku.
Możecie wierzyć lub nie, ale znaleźli się i tacy, którym nawet gra dla dzieci bez chociażby kropli krwi nie spodobała się i stwierdzili, że należy ją usunąć, gdyż stwarza zagrożenie demoralizacji młodzieży. Do dziś nie potrafię pojąć co jest w tej grze kontrowersyjnego. Budowanie kwadratowych domów? kopanie kamienia dłońmi? A może alchemia? Nie. Urzędnicy z Turcji uznali, że pranie potworów deprawuje młodych ludzi i przez to mogą być agresywni. Najbardziej jednak nie spodobało się zabijanie zwierząt, na nic tłumaczenia, że to dla jedzenia czy skór (co i dziś robią wielkie zakłady na masową skalę), gra jest zła i należy ją usunąć.
Każdy zgodzi się, że cała seria God of War jest niemal na każdym kroku naszpikowana przemocą, ah żeby tylko przemocą, to co tam się dzieje można śmiało nazwać masakrą za masakrą. Wydawać by się mogło, że właśnie to brutalne traktowanie wrogów przez głównego bohatera Kratosa, (od czasu do czasu przerwane nagim biustem) jest główną przyczyną problemów twórców gry. Jednak nie w Arabii Saudyjskiej, ponieważ to właśnie tam gra została zbanowana z dość niecodziennego powodu. Mianowicie tamtejszym władzom bardzo przeszkadza słowo God, które znajduje się w tytule gry. Widać kraj bardzo religijny i nie godzi się na nazywanie bogiem nikogo prócz boga, którego sami wyznają. Z tego też powodu ucierpiało też kilka innych gier, jednak to God of War jest tą najbardziej znaną.
Naprawdę absolutnie nikt nie spodziewał się zakazania obrotu grą w której musimy po prostu dobrze kierować drużyną i poprowadzić ja do zwycięstwa. I nie chodzi już nawet o fakt, że do gry zaimplementowano możliwość korupcji w postaci np. przekupywania sędziego czy po prostu wręczeniu łapówki by kupić mecz. Nie to stało się problemem tej gry. Twórcy umieścili w niej Tybet jako osobną drużynę co bardzo nie spodobało się rządowi Chin, który natychmiast wydał postanowienie o zakazie dystrybucji tej gry na terenie ich kraju.
Oczywiście twórcy poprawili błąd i po kilku tygodniach znowu mogli sprzedawać swój produkt.
Słynny na kilku kontynetach Assassins Creed w którym przyszło nam kierować zabójcą Altairem w czasach trzeciej krucjaty początkowo miał problemy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich gdzie został zbanowany. Wbrew temu co większość sądziła, wcale nie chodziło o przemoc czy fakt, że naszym głównym zajęciem jest zabijanie ludzi. Grze nie pozwolono wejść na tamtejszy rynek, ponieważ w mniemaniu władz stawiała muzułmanów w złym świetle. Ciekawe jednak, że po dwóch tygodniach zmieniono zdanie i grę dopuszczono do sprzedaży.
polecam serwer kokscraft.pl
jest hit mordo
Spoki
Duzo zdjec i fajny artykuł
Bardzo ciekawy
sztosik artykuł
no i gitarka
O kurdeee
Spoko bardzo ładny artykuły
dziwne że minecraft jest nawet zbanowany