MadTracks - Recenzja

Czy chciałeś kiedyś zasiąść przed kierownicą samochodu hot wheels? Teraz masz okazję!

MadTracks to szalona wyścigówka osadzona w lokacjach znanych z dnia codziennego (i nie tylko!), jednak tym razem poczujemy się malutcy przemierzając stoły do bilarda, półki ścienne, zakręcone tory, czy nawet studnię! Zależnie od rozgrywki mamy do dyspozycji samochody ciężkie, lekkie i super sport. Poza tym możemy wybrać model naszego samochodu poprzez wybór kraju (dostępne: USA, Niemcy, Anglia i Francja), rywali komputerowych również można dostosować.



Według mnie, największym atutem tej gry jest jej niekonwencjonalność oraz nieprzewidywalność. Rozgrywka jest szybka i precyzyjna, a występujące bonusy (typu: rakiety, tarcze, pułapki...) mogą całkowicie zmienić ostateczny wynik. Tutaj nie tylko się ściga, lecz można również zmierzyć się z lawiną zabawek, zagrać w piłkę nożną, golfa, kręgle, deathmatch, a nawet w rzutki! Grając z kolegami poprzez multiplayer jest jeszcze zabawniej, a niewielki rozmiar i wymagania sprawią, że stanie się najlepszym sposobem na nudę!



Jednak nie tylko gracze starają się nam przeszkodzić. Każdy samochód ma swój pasek mocy, który zwęża się wraz z przyspieszaniem. Gdy pasek zniknie- tracimy prędkość! Wówczas trzeba puścić gaz na chwilę. Dlatego warto korzystać ze stoków i lotu samochodu- to idealny moment na uzupełnienie mocy! Istnieją również bonusy które automatycznie zapełniają pasek mocy, lub te które robią to na odwrót.



Podczas rozgrywki możemy zauważyć żółtą flagę w niedostępnym dla nas miejscu. Jeżeli dobrze się pogłówkuje to wówczas uzyskać można dostęp do... specjalnego trybu! Jednak o tym przekonajcie się już sami :)

Moim zdaniem, ta gra jest świetna! Udowadnia, że nie trzeba wiele aby dobrze się bawić. A wy co sądzicie? Dacie jej szansę?