16
0/160
Na ten rok zapowiedziano premierę nowej „Stronghold Warlords”. Warto zatem odświeżyć trochę wiedzę o poprzednich edycjach i nadrobić zaległości. Zacznijmy więc od samego początku, kiedy to w 2001 na rynku ukazała się gra „Twierdza”, natomiast 19 maja 2006 roku Take-Two Interactive wydało jej wersję specjalną pt. „Twierdza Deluxe”, zawierającą oprócz podstawowej wersji również dodatek Excalibur Pack.
Gra dzieciństwaRozgrywka
„Twierdza” oferuje nam możliwości tworzenia swoich własnych zamków. Możemy użyć rozmaitych wież, bram, muru kamiennego, palisady oraz różnego rodzaju pułapek. Wcielamy się w rolę średniowiecznego lorda. W tej grze wysoka pozycja oznacza jednak wiele obowiązków. Musimy dbać o poddanych, zapewnić im żywność, rozrywkę, a także możliwość rozwoju duchowego poprzez budowę kościołów. Dodatkowo ważnym elementem jest gromadzenie funduszy, które później posłużą do rekrutowania armii. Do dyspozycji mamy 12 jednostek i kilka rodzajów maszyn oblężniczych. Twórcy nie postawili tylko na walkę. Aby pokonać wroga musimy najpierw rozwinąć swoją gospodarkę. Niezbędne będą nam surowce takie jak drewno, kamień czy żelazo. Zbudować możemy również budynki gospodarcze, miejskie i te, w których będziemy produkować broń.
Kampania
W „Twierdzy Deluxe” jest ona naprawdę ciekawa. Autorzy gry nie stworzyli tylko zwykłych misji, które po prostu trzeba ukończyć, ale wpletli w kampanię interesującą historię. Naszym głównym bohaterem jest angielski książe, który pragnie pomścić zamordowanego ojca. Początkowe etapy są śmiesznie proste, jednak z czasem stają się coraz trudniejsze. Kampania oferuje nam 21 misji, w których mierzymy się z czterema postaciami i zdobywamy kolejne hrabstwa. Każdy z wrogich władców ma swoją osobowość. Twórcy w tym aspekcie również nie postawili na łatwiznę i stworzyli tchórzliwego Szczura, przebiegłego Węża, tłustego Wieprza i strasznego, mściwego Wilka.
Inne gry wojenne
Gdyby „Twierdza” oferowała nam tylko kampanię, byłaby dość krótka. Na szczęście twórcy urozmaicili nam rozgrywkę wprowadzając takie tryby jak inwazja czy oblężenie. Pierwszy z nich oferuje nam szereg misji,w których musimy odpierać kolejne ataki wrogów i wykonywać zadania. To własnie w tym trybie najlepiej się bawiłem. Niektóre starcia przeradzały się w epickie oblężenia, które pozostawały w pamięci na długo. Niejednokrotnie, aby uchronić swego lorda musiałem posunąć się do dramatycznych kroków, takich jak podpalenie swojego zamku. Tryb oblężenia dostarcza również wiele frajdy, ale na krócej, ponieważ polega zazwyczaj na jednym ataku. Tym razem możemy jednak poprowadzić broniące lub atakujące wojska. Do dyspozycji mamy również tryb gry wieloosobowej.
Nie tylko wojna, ale również ekonomia
„Twierdza” to gra, która łączy elementy wojennno-strategiczne z ekonomicznymi,a zatem nie mogło zabraknąć gier polegających na samym gromadzeniu surowców, broni, żywności, złota. Czyli można rozwijać się tak bez końca i nic nam nie przeszkodzi? Niestety tak pięknie nie jest i musimy wykonać zadania przed końcem określonego czasu. Najważniejsze jest dobre rozplanowanie zamku, co gdzie ma stać. Warsztaty blisko składu zapasów i zbrojowni, sady jabłoni nieopodal spichlerza. Tryb ekonomiczny nie jest aż tak łatwy na jakiego wygląda. Warto go wypróbować i nie pomijać go, ponieważ może przynieść równie dużo frajdy co starcia o charakterze militarnym.
Co robić kiedy przeszedłem wszystkie misje?
I teraz czas na mój ulubiony tryb, którym jest edytor map. Tutaj możemy puścić wodzę fantazji i stworzyć zamek marzeń. Jedynym ograniczeniem będzie nasza wyobraźnia. Możemy dodatkowo uformować krajobraz, umieścić dzikie zwierzęta, lasy, góry, rzeki. Dobrą zabawą może być próba odzwierciedlenia autentycznych fortec w grze, a następnie napisanie nowej historii. Możemy również zaprojektować własną misję, dodać nowe wydarzenia, zasoby początkowe, inwazje wroga. W ten sposób z kilkudziesięciu misji w całej grze robi się kilkaset.
Podsumowanie
„Twierdza” nie należy do najnowszych gier i nie powala grafiką. Warto jednak spojrzeć na tę grę inaczej. Jest to świetna gra strategiczno-ekonomiczna, świetny RTS, w który warto zagrać nawet w 2020 roku. Dodatkowym plusem jest świetna oprawa muzyczna. Pieśni ludowe i instrumenty słyszalne w tle doskonale wpasowują się w wszechobecny klimat średniowiecza.