Apex Legends - Czym strzelać by zabić?

Apex Legends - Najnowsza gra z gatunku Battle Royale, pogromca PUBG’a jak i Fortnite’a, jak na razie może pochwalić się dwudziestoma broniami. Najróżniejsze typy, od pistoletów, przez karabiny kończąc na strzelbach, mają swoje plusy jak i minusy. Jak wybrać najlepszą broń dla siebie? Trzeba zdecydować o jednej, najważniejszej rzeczy. Czy wystarczy nam jeden, dwa czy trzy strzały? A może wolimy zrobić grad pocisków przeciwnikowi? Przyszpilić do jednej pozycji, w której nasi sojusznicy zasypią go granatami, ostrzałami artyleryjskimi i go oflankują?

Wingman

Najpotężniejszy z pistoletów. Możliwość ustrzelenia głowy przeciwnika z odległości dwustu pięćdziesięciu metrów za prawie całe HP robi swoje. Ogromne obrażenia jak i możliwość wykorzystywania go jako podręcznej snajperki z odpowiednim celownikiem mogą zapewnić doskonałą broń… Jeśli nie mamy innej, top tierowej broni. Sześciostrzałowiec jest najlepszym z pistoletów, deklasyfikuje część pozostałych broni oraz nie pozostawia suchej nitki patrząc z góry na ich marny zasięg, lub równie mierny wskaźnik obrażeń. Jeśli nie mogliśmy znaleźć nic innego. Wingman zdecydowanie, zasługuje na honorowe miejsce w naszym ekwipunku.

R-99

Najszybsza broń automatyczna w Apex Legends. Szybkostrzelność na poziomie ponad tysiąca strzałów na minutę. Piekielnie dobra broń do eliminacji przeciwników na krótkich dystansach, w budynkach lub walkach pomiędzy ostatnimi drużynami. Pożeranie amunicji przez tego “plującego” potwora jest zdecydowanie rekompensowane przez jego zasób - lekką amunicję można zdobyć praktycznie wszędzie.

R-301

Król karabinów w całym Apex Legends. Jego statystyki przewyższają wszystkie bronie automatyczne w przynajmniej dwóch aspektach. Ma więcej obrażeń i jest bardziej celny od R-99. Lekka amunicja zapewnia, mimo wszystko, stały dostęp do ciągłego “ostrzału taktycznego” (oczywiście, że nie trafimy ¾ strzałów, wróg ma cheaty, jak zwykle). Niezależnie od rozgrywki, R-301 jest ciężko dostępnym karabinem.

Devotion

Ciężki karabin maszynowy z niebywale trudno dostępną amunicją energetyczną. Pierwsze strzały idą typowo w losowe rejony mapy. Jednak po wystrzeleniu kilku sztuk amunicji następuje zamiana w niesamowicie celny laser, którym można spokojnie dekapitować wrogów. Maszyną śmierci możemy go dopiero nazwać po zdobyciu ulepszenia do niego. “Turbocharger” anuluje pierwsze strzały, które idą “gdziekolwiek” i zapewnia natychmiastowy, dokładny ostrzał. Ciężko dostępna amunicja energetyczna i wysoka szybkostrzelność zapewniają siwe włosy na głowie ze stresu o nasze pociski. Jeśli jednak uda nam się dojść do przeciwnika na odpowiednią odległość i wpakować w niego całą serię to dojdziemy do wniosku, że było warto.

Kraber

Pierwsza z dwóch najcięższych do znalezienia broni. Kapsuły spadające co jakiś czas na pole bitwy gwarantują dostęp do tego potwora. 12-stokrotne przybliżenie, jak i jeden strzał żeby zabić (2 jeśli przeciwnik ma dobry pancerz) zapewniają Kraberowi pierwsze miejsce w kategorii najlepszy karabin snajperski. Zupełnie unikalny, przez co nie można w nim nic zmienić. Musimy zadowolić się i tak możliwie najpotężniejszą snajperką. Mimo wielu dobrych aspektów, trzeba się mierzyć z jedynym, największym minusem. Broń ma tylko swoją, unikalną amunicję. 8 pocisków ma nam wystarczyć na całą grę. Nie da się ich nigdzie zdobyć. Jeśli je wystrzelamy, możemy porzucić naszą zdobycz.

Mastiff

Deklasyfikacja na prawie każdym polu. Najlepsza strzelba w grze. Obrażenia pozwalające zabić na jeden strzał nawet najlepiej opancerzone jednostki. Tak samo jak w Kraberze, mamy ograniczoną pulę pocisków na grę. Mimo, że jest ich 20, mamy zapewnione +1 do naszych statystyk zabójstw. Wykrywacz wrogów w zamontowanym celowniku zdecydowanie nam to ułatwia. Mimo, że jest to zabójcza broń, należy zawsze zachować ostrożność. W przypadku Krabera mogliśmy zachować bezpieczny dystans. W tym wypadku nie jest to zbyt możliwe. Jeśli jednak, czujemy się pewnie, a wróg nas nie widzi, jest to perfekcyjny sposób na Hit & Run.