hace 7 años
Mimo niskiej ceny na półkach sklepowych zmierzymy się z jej grywalnością. Zapraszam do przeczytania recenzji gry Feist.
Grę nabyłam podczas zakupów w Auchan. Miałam chęć poznania jakiegoś nowego tytułu. Odrazu złapałam za Feist. Myślę, że ta śliczna okładka nie tylko mnie zachwyciła.
Dwuwymiarowa platformówka stworzona przez działających niezależnie twórców: Adriana Stutza oraz Floriana Fallera. Pomimo tego, że jest prostą grą została nagrodzona wieloma nagrodami pod względem wzualnym. Grafika utrzymuje się w specyficznym stylu. Tło jest kolorowe, natomiast postaci, grunt i roślinność- czarne. Przypomina to Limbo co nie? Spokojna muzyka jest świetnie dobrana do klimatu i wszystko dopełnia.
Grając wcielamy się w postać samotnego, puchatego stworka, który szuka swojego domu przemierzając las. Za każdym rogiem czyha na nas niebezpieczeństwo. Podziwiam twórców za przybliżenie jak małym zwierzętom jest ciężko przeżyć w dziczy. Stworek musi zmierzyć się z latającymi, wychodzącymi z ziemii, a nawet kilkukrotnie większym od nas przeciwnikiem. Bohater potrafi rzucać przedmiotami oraz władać kijkiem w celu obrony. Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka gra wydaję się dosyć prosta to ja osobiście główkowałam nad niektórymi poziomami. Feist jest grą krótką, którą przechodzi się w około 3.5 godziny. Minusem jest to, że nie posiada interfejsu, informującego o np. punktach witalności. Bardzo związałam się z tą małą, włochatą kuleczką, więc pewnie jeszcze kiedyś wrócę by na nowo przeżyć jej historię. Steam oferuje nam szereg osiągnięć i moim celem będzie zdobycie ich wszystkich. A wy lubicie też mieć dużo osiągnięć?
Grę polece każdemu fanu platformówek, a szczególnie gry Limbo. Feist jest dobrą odskocznią od gier pełnych akcji i nerwów. Traktuję to jako kącik, w którym moge odpocząć i nacieszyć oko pięknym, specyficznym, małym, a zarazem niebezpiecznym światem.
Pisała dla was
Harumix3