13
0/160
lynnsky
July 5, 2017 at 01:47 PM
Wkońcu się udało! Tyle czekaliśmy na powrót Virtusów, którzy przez ostatnie tygodnie nie zachwycali formą. W miniony weekend jednak Polakom udało się triumfować w Adrenaline Cyber League pokonując HR w półfinale i Natus Vincere w finale wynikami 2:1.
Polacy, którzy w sobotę rano naszego czasu rozgrywali swoje spotkanie z Astralis w Clash for Cash, od razu w niedzielę brali udział w lanie w Moskwie. Tak szybka zmiana lokalizacji i czasu na pewno nie sprzyjała naszym zawodnikom. Po pierwszym półfinale, w którym drużyna Na'vi pokonała FlipSid3 2:0 (16:6,19:16) przyszedł czas na mecz Virtus Pro vs. HellRaisers. Planowo mecz miał się rozpocząć o godzinie 15, jednak musieliśmy na niego trochę poczekać. Po wygraniu rundy pistoletowej przez Polaków nastąpiła kolejna przerwa, która trwała około godziny. Następnie udało się wznowić mecz rozgrywany na mapie de_cache i niestety pierwsza mapa została wygrana przez naszych przeciwników wynikiem 13:16. Następna rozgrywka rozegrała się na mapie de_train, gdzie Polacy od początku zdobyli dużą przewagę rund nad rywalem i nie pozwolili do doprowadzenia do dogrywki, mimo świetnego comeback'u ze strony Zero i spółki wygrywając 16:13. Ostateczne rozstrzygnięcie rozegrało się na mapie de_mirage, gdzie Polacy pierwszą połówkę wygrali 9:6, a następnie po wielu niesamowitych clutch'ach Snax'a zakończyli mecz wynikiem 16:11.
Teraz przyszła kolej na mecz finałowy na drużynę Natus Vincere. Pierwsza mapa to istny pogrom, nasi zawodnicy oddali tylko 2 rundy, wygrwając 16:2 na mapie de_nuke. Następnie na zawodników czekała mapa de_train, gdzie niestety po 2 dogrywkach Polacy polegli 20:22. Na zakończenie tak jak w poprzedzającym to spotkanie meczu czekała nas mapa de_mirage, gdzie Virtus Pro wygrało 16:8 odnosząc zwycięstwo w Adrenaline Cyber League 2017 i inklasując 65.000$.
szalonyjony
July 5, 2017 at 01:56 PM
Medalista
July 5, 2017 at 05:17 PM
daj gemy xd
Xande
July 7, 2017 at 01:43 PM
qwe
artur_radkowski
July 7, 2017 at 08:45 PM
xDDD
deleted_1596815025
July 7, 2017 at 10:50 PM
XDDDD
czarnadusz12
July 9, 2017 at 09:25 PM
daj skina :(
wiktor_kania
July 13, 2017 at 08:03 PM
XDDDD
grundi33
July 17, 2017 at 09:49 PM
czekamy teraz na powtórkę na PGL w Krakowie :slight_smile:
NeVoL
December 18, 2020 at 01:02 AM
bardzo fajne dzieki
Spokomk
December 18, 2020 at 03:00 AM
@grundi33 no jest czekane (:
ukasz_zysk
December 25, 2020 at 04:00 PM
nadal czekam na powrot
MaxMaxiKingPL
December 25, 2020 at 04:49 PM
fajny artykuł
h0pe2
December 27, 2020 at 07:19 AM
No i to jest właśnie to tylko że niestety stare Virtus Pro już nie wroci zostają tylko wspomnienia tyle godzin i meczy ogladanych
_B0CH3N
December 27, 2020 at 09:22 AM
fajny artykuł
karol_kolas
December 27, 2020 at 03:26 PM
siper
Mrcl_
January 2, 2021 at 06:44 PM
Brawo Virtusi lubię ten team
bagno222
January 24, 2021 at 04:18 AM
superowo kozak gitówa
Adrianst11
January 24, 2021 at 01:11 PM
Jest ekipa jest moc
kacper_mikulak
January 24, 2021 at 01:30 PM
ok
masterwhitearrow_
January 24, 2021 at 10:38 PM
super bardzo się cieszę
WhereST
January 24, 2021 at 11:31 PM
brak polaków w drużynie... ;(
matieusz_dzialkowski
January 26, 2021 at 10:45 PM
Wkońcu się udało! Tyle czekaliśmy na powrót Virtusów, którzy przez ostatnie tygodnie nie zachwycali formą. W miniony weekend jednak Polakom udało się triumfować w Adrenaline Cyber League pokonując HR w półfinale i Natus Vincere w finale wynikami 2:1.
Polacy, którzy w sobotę rano naszego czasu rozgrywali swoje spotkanie z Astralis w Clash for Cash, od razu w niedzielę brali udział w lanie w Moskwie. Tak szybka zmiana lokalizacji i czasu na pewno nie sprzyjała naszym zawodnikom. Po pierwszym półfinale, w którym drużyna Na'vi pokonała FlipSid3 2:0 (16:6,19:16) przyszedł czas na mecz Virtus Pro vs. HellRaisers. Planowo mecz miał się rozpocząć o godzinie 15, jednak musieliśmy na niego trochę poczekać. Po wygraniu rundy pistoletowej przez Polaków nastąpiła kolejna przerwa, która trwała około
OkamiRo
January 27, 2021 at 05:05 PM
Virtus pro over party
symbol1
January 27, 2021 at 05:50 PM
Bardzo dobrze, kocham ten zespół!
p
p
p
t
t
m
h