ゲームプレイ
興味のあるゲームを選んで無料でプレイしよう。
タスクを完了
全てのゲームは魂の石を獲得できるタスクがあります。
報酬を受け取る
魂の石をSteam Wallet top-ups、ゲームキー、CS:GOスキン、そして他の報酬と交換することができます。
Każdy, kto spędza choć kilka minut dziennie w Internecie, z pewnością już zauważył, że Pokémony to temat, na punkcie którego oszalał w ostatnich dniach cały świat.
Nintendo, po długim czasie posuchy, w końcu powróciło do czasów swojej największego triumfu jaki święciło w latach 80-tych (starsi gracze powinni pamiętać jeszcze Famicom, którego klonem był popularny w naszym kraju Pegasus). Decyzja o wyjściu na rynek mobilny okazała się niezwykle trafiona. Pokémon GO w ciągu zaledwie kilku dni zgromadził ponad 10 milionów użytkowników, przynosząc firmom Nintendo i Niantic Labs bardzo przyzwoity dochód. Ta mobilna przygodówka opanowała już parki, ulice i wszelkiej maści miejsca użyteczności publicznej, stając się fenomenem społecznościowym. SimilarWeb podaje, iż fani Pokémonó spędzają w niej ponad 40 min dziennie, a ich liczba dorównuje użytkownikom korzystającym każdego dnia z Twittera. Skąd tak ogromna popularność?
W Pokémon Go szukasz, zbierasz i trenujesz Pokémony przy pomocy technologii rzeczywistości rozszerzonej. Robisz to zatem w prawdziwym świecie, na który nakładane są elementy gry. Nie da się w pełni korzystać z opcji oferowanych przez grę siedząc w domu. Daje to więc przewagę graczom z aktywnym trybem życia, którzy do tej pory często byli zepchnięci na margines. Okazuje się bowiem, że gra świetnie sprawdza się w drodze do szkoły czy pracy, podczas załatwiania spraw na mieście, codziennych spacerów z psem i innych aktywności.
Niestety rzeczywistość rozszerzona ma też swoje ciemne strony. Musimy pamiętać, aby zachować ostrożność, poruszamy się w końcu w prawdziwym świecie, w którym nieuwaga może skończyć się nieszczęśliwym wypadkiem. Ciemna uliczka pozostanie ciemną uliczką, a przed przestępcami nie ochroni nas wirtualny Mewtwo. Będąc świadomymi tych zagrożeń twórcy, a także służby bezpieczeństwa upraszają o szczególna ostrożność w trakcie gry.
By zminimalizować tego typu ryzyko The Pokémon Company opracowało Pokémon GO Plus, urządzenie połączone ze smartfonem przy pomocy Bluetooth, które ma pozwalać na uczestnictwo w grze bez konieczności nieustannego patrzenia na ekran telefonu. Design nawiązuje do wyglądu pokéballi, świecące diody i wibracje mają informować nas o potworku w okolicy, a przycisk umożliwiać wykonywanie akcji w grze. Premiera urządzenia zapowiadana jest na koniec miesiąca.
Z drugiej strony, dużo mówi się też o dostosowaniu Pokémonów do możliwości oferowanych przez Microsoft HoloLens czy Google Glass, których działanie byłoby odwrotne – jeszcze bardziej urzeczywistniło rzeczywistość wirtualną, sprawiając iż gracz jeszcze mniej uwagi poświęcał by realnym zagrożeniom.
Kolejną zaletą gry jest jej wymiar społecznościowy. Pokémon Go zachęca do wyjścia z domu i rozwijania sieci kontaktów zarówno w świecie wirtualnym jak i rzeczywistym. Coraz więcej pojawia się doniesień o pozytywnym wpływie gry na osoby cierpiące m.in. na depresję czy zaburzenia lękowe. Gra zmusza je do wyjścia z domu, motywując do walki z chorobą.
Dodatkowo, w przeciwieństwie do poprzednich odsłon Pokémonów, gra nie stawia na walki, ale głównie na zwiedzanie. Rozmieszczenie PokéStopów i PokéGymów w miejscach ciekawych historycznie lub turystycznie zachęca do eksplorowania swojej okolicy i poznawania jej na nowo.
Jednak chyba najbardziej odpowiedzialny za sukcjes Pokémon GO jest… czynnik emocjonalny. Dla młodszych graczy, to głównie nowa rozrywka. Dla starszych jednak, jest to historia i bohaterowie odpowiedzialni za rozwój całego ich pokolenia. Młodzi dorośli w Pokémon Go widzą zatem nie tylko grę, ale przede wszystkim możliwość powrotu do czasów dzieciństwa. Kto by się nie skusił?
Ano, skusiło się już bardzo wielu. I choć gra oficjalnie zadebiutowała tylko na trzech światowych rynkach (USA, Nowej Zelandii i Australii), to na całym świecie miliony pobrały już aplikację przy pomocy pliku .apk, ignorując groźbę zainfekowania telefonu wirusem, czy bana w grze. Przy tak ogromnym zainteresowaniu nie powinno dziwić, że serwery gry nie do końca dają radę obecnym obciążeniom. John Hank, prezes Niantic Labs, poinformował jednak w wywiadzie dla Buissness Insider, że studio kończy rozwiązywać ten problem. Hank odsłonił też rąbka tajemnicy w kwestii patcha, który ma się pojawić na dniach i wprowadzić możliwość wymiany Pokémonów z innymi trenerami, udostępnić światowy ranking graczy i rozbudować opcje dostępne w PokéStopach i PokéGymach.
Prezes studia potwierdził też oficjalnie, iż debiut gry w Europie i Azji ma nastąpić w ciągu najbliższych dni.
Czy trend się utrzyma? Trudno powiedzieć. Aby gra nie traciła na popularności niezbędne są regularne aktualizacje i modyfikacje, a na te Nintendo może nie chcieć poświęcać czasu, jeśli Pokémon Go nie będzie przynosiło dochodów. Szczególnie, że na horyzoncie widać już premiery nowej Zeldy oraz konsoli NX.
Tym jednak nie ma się na razie co przejmować. Chwilowo pozostaje nam czekać na (oficjalną) premierą gry, przeglądając masę internetowych memów o PokéStopch w kościołach, znalezionych nad rzeką zwłokach, Pokémon Nudes i starym, dobrym Magikarpie.
Koniecznie dajcie nam znać jaka jest Wasza opinia o grze i… złapcie je wszystkie
Ahri to pół człowiek, pół lis. Zawsze czuła, że ciało, w którym się urodziła, nie pasowało do niej, a jej marzeniem było zostanie człowiekiem. Jej marzenie spełniło się tylko w połowie...
Pewnego dnia Ahri nagle wkroczyła na pole ludzkiej bitwy. Ziemia była pokryta ciałami zabitych żołnierzy. Jeden z nich szczególnie przyciągał jej uwagę: zakapturzony mężczyzna, konający powoli w słabnącym polu magii. Kiedy się do niego zbliżyła, esencja jego życia wniknęła w nią. Odczucie, jakie doświadczyła, było odurzające i przytłaczające. Gdy wszystko minęło, Ahri zachwycona spoglądała na siebie. Nie miała już lśniącego, białego futra, a smukłe ciało kształtem przypominało ciała poległych żołnierzy...
Ahri jest magiem. Potrafi zadać duże obrażenia magiczne w krótkim czasie. Posiada swoje charakterystyczną kombinację używania swoich zdolności, dzięki której jest w stanie zniszczyć przeciwnika. Ze swoją superumiejętnością nikt jej nie ucieknie. Zobacz jakie przedmioty kupić, grając Ahri oraz jej umiejętności, które są głównym źródłem zadawania obrażeń.
1.Podczas nagrywania filmu mamy musimy zebrać jak najwięcej punktów w kilku kategoriach. Gdy nagrywany mamy do wyboru karty które podnoszą nasze kategorie (jest ich 5) im więcej kategorii nazbieramy tym lepiej nasz film dostanie pozytywnych ocen. Karty dotyczą naszego zachowania podczas filmu, w podsumowaniu końcowym są to liczone jako punkty z rejestracji.
To zjawisko pojawia się w społcznościach skupionych wokół wielu gier, a może nawet i wszystkich, które są na rynku już jakiś czas. Należy też dodać do tego typowe dla Polaków narzekanie i...
Ok, fakty są takie, że z czasem gry się zmieniają i często na gorsze. Faktem jest też to, że każda, nawet najlepsza gra powszednieje. Zadaniem wydawcy jest więc postępować tak, by "odświeżać" pozycje, podsycając zainteresowanie.
Oczywiście, jeśli deweloper chrzani sprawę, należy o tym powiedzieć głośno i wyraźnie. Nie ma sensu udawać, że wszystko gra i trąbi niczym zespół Kombi. Tym bardziej, jeśli jest chociaż minimalna szansa, że głos ludu trafi tam na górę i coś się zmieni.
Są tylko dwa ale.
Nie lubię takiego siedzenia i marudzenia "aaaa bo kiedy byli my młodzi, to było lepiej, nawet trawa w Nostale była zieleńsza i w ogóle..." Jest znacząca różnica między wypowiedzeniem się co jest ok, a co nie, a jęczeniem jak pluton babć w kolejce do lekarza.
A po drugie... Za wiele "zchrzanień" w Nostale, odpowiadają sami gracze. Nie oszukujmy się, wiele negatywnych zjawisk to tylko i wyłącznie ich wina.
To znaczy, jak zawsze, konkretnych winnych trudno znaleźć, ale prosty przykład:
Narzekanie na "dzieci lod", czyli graczy dla których wokół Krainy Śmierci kręci się Nostale. Wychodzą z famek jak raz nie ma expa, albo jak już dobja lvl i często nie wiedzą co się w grze dzieje.
Można na to narzekać, ale z drugiej strony, gracze poniżej lvl 90 są z miejsca traktowani jak gorszy sort. Nie, nie przesadzam.
Chociażby fakt, że na limity dostać się z -90... ciężko. Chyba, że po znajomości. Po prostu uznaje się, że jak 90 to musi ogarniać. 89 wynika z tego, niekoniecznie.
I wcale nie chodzi tu o eq bo milion razy widziałam argument "on ogarnie, w końcu 90+" - a tymczasem masa kont jest kupiona przez wcale nie tak ogranych ludzi i wtedy jest zdziwienie.
Tak czy siak, wróćmy do tematu. Starzy wyjadacze, marudzący to tu to tam, że za ich czasów było lepiej. Ponoć nie jest tak, że kiedyś było lepiej, po prostu kiedyś było się młodszym. :)
Gra była świeższa a i pewnie wiele osób, z którymi się zaczynało, już nie gra.
Jako gracze z małego kraju na północy Afryki, Polski, nie mamy raczej siły nacisku na GF, ale my, sami gracze możemy zrobić wiele, aby było lepiej. Budować lepszą atmosferę i skupiać się bardziej na zabawie, jaką jest gra, niż na tym by niczym bojowe koguty szpanować jak najbardziej odjechanym
Mjejsce gdzie nie ma bogów anie królów, mjejsce gdzie artusta nie musi się mać cencury, mjejsce gdzie lekarz nie musi mieć żadnych skrópółów. W tle rozbżmiewa jeden z najlepszych soundtrack'ów w historii gier.Szybko jedank jesteśmy uświadomieni że nasz pobyt nie będzie sielanką kiedy to tajemniczy Alas zaczyna nam tłumaczyć co stało się z tym miejscem.
O fabule już dosyć bo chcę abyście poznali ją sami i nie chce spoilerować się co dzieje się dalej a dzieję się naprawdę wiele.
Teraz coś niecoś o rozgrywce która nie ustępuję fabule, posiadamy dwa typy oręża broń palną i plazmidy(coś co w RPG nazywałoby się zaklęciami), nie będzie nam jednak dane się nimi nacieszyć bo ciągle brakuje nam amunicij i odpowiednich toników które pozwalają nam używać naszych mocy. Jesteśmy w ten sposób zmuszani do eksploracij przeczesójąć rozsypujące się miasto. Kiedy jednak nasz arsenał nie świeci pustkami możemy robić kombinaciję ataków jakich nie powstydziłaby się ni
Witam ponownie!
W poprzednim artykule zajęliśmy się 4 grami na telefon, które były stare, ale nadal są fajne. Ale tym razem zajmiemy się 4 najlepszymi grami na komputer (według mnie)
Ruszamy! - Miejsce czwarte: Genshin Impact
chy,
Rio De Janeiro - Brazylia - Miasto, w którym dorastał Lucio,
Gothenburg - Szwecja - Tutaj znajduję się warsztat Torbjorna, tam się urodził oraz jego córka Brigitte,
Monte Carlo - Monako - Tutaj swoją siedzibę ma Maximilien,
Indie - Tam wychowała się Symmetra (nie wiem, czy to będzie oficjalna nazwa).
To zjawisko pojawia się w społcznościach skupionych wokół wielu gier, a może nawet i wszystkich, które są na rynku już jakiś czas. Należy też dodać do tego typowe dla Polaków narzekanie i...
Ok, fakty są takie, że z czasem gry się zmieniają i często na gorsze. Faktem jest też to, że każda, nawet najlepsza gra powszednieje. Zadaniem wydawcy jest więc postępować tak, by "odświeżać" pozycje, podsycając zainteresowanie.
Oczywiście, jeśli deweloper chrzani sprawę, należy o tym powiedzieć głośno i wyraźnie. Nie ma sensu udawać, że wszystko gra i trąbi niczym zespół Kombi. Tym bardziej, jeśli jest chociaż minimalna szansa, że głos ludu trafi tam na górę i coś się zmieni.
Są tylko dwa ale.
Nie lubię takiego siedzenia i marudzenia "aaaa bo kiedy byli my młodzi, to było lepiej, nawet trawa w Nostale była zieleńsza i w ogóle..." Jest znacząca różnica między wypowiedzeniem się co jest ok, a co nie, a jęczeniem jak pluton babć w kolejce do lekarza.
A po drugie... Za wiele "zchrzanień" w Nostale, odpowiadają sami gracze. Nie oszukujmy się, wiele negatywnych zjawisk to tylko i wyłącznie ich wina.
To znaczy, jak zawsze, konkretnych winnych trudno znaleźć, ale prosty przykład:
Narzekanie na "dzieci lod", czyli graczy dla których wokół Krainy Śmierci kręci się Nostale. Wychodzą z famek jak raz nie ma expa, albo jak już dobja lvl i często nie wiedzą co się w grze dzieje.
Można na to narzekać, ale z drugiej strony, gracze poniżej lvl 90 są z miejsca traktowani jak gorszy sort. Nie, nie przesadzam.
Chociażby fakt, że na limity dostać się z -90... ciężko. Chyba, że po znajomości. Po prostu uznaje się, że jak 90 to musi ogarniać. 89 wynika z tego, niekoniecznie.
I wcale nie chodzi tu o eq bo milion razy widziałam argument "on ogarnie, w końcu 90+" - a tymczasem masa kont jest kupiona przez wcale nie tak ogranych ludzi i wtedy jest zdziwienie.
Tak czy siak, wróćmy do tematu. Starzy wyjadacze, marudzący to tu to tam, że za ich czasów było lepiej. Ponoć nie jest tak, że kiedyś było lepiej, po prostu kiedyś było się młodszym. :)
Gra była świeższa a i pewnie wiele osób, z którymi się zaczynało, już nie gra.
Jako gracze z małego kraju na północy Afryki, Polski, nie mamy raczej siły nacisku na GF, ale my, sami gracze możemy zrobić wiele, aby było lepiej. Budować lepszą atmosferę i skupiać się bardziej na zabawie, jaką jest gra, niż na tym by niczym bojowe koguty szpanować j
Dlaczego utrzymuje się tendencja do grania w MMO mimo tego że jest tak sporo gier które są świetne i które z tego gatunku nie są. Postaram się dzisiaj w paru punktach wymienić prawdopodobne możliwości dlaczego tak jest...
Jest ich sporo. A dlaczego? Ponieważ to się opłaca. Produkty takie jak World of Tanks czy League of Legends robią taką ogromną kasę że twórcom średniej półki gier się ona nawet nie śni. I każdy chce zarobić na tym. Więc każdy inwestuje grube pieniądze i tworzy MMO bo „a nóż się ktoś zainteresuje”. Są takżę gry które miały wielkie budżety były wykonane dobrze ale jednak brakowało „tego czegoś” i albo upadały albo bardzo szybciutko zmieniały model płatności (tak mówię o tobie Star Wars the Old Republic). Jest ich sporo i każdy może wybrać coś dla siebie. Lubisz bajowe gry 2d mmo? Elsword. Lubisz gry bardziej gry 3d? Aion. Gier z tego gatunku jest cały wachlarz i każdy może wybrać coś dla siebie. *Społeczność. Każdy z nas lubi grać ze znajomymi. Więc co z tego że lubimy Wiedźmina czy Dragon Age jeśli nie możemy pograć w nie ze znajomymi? Ten drugi ma tryb multiplayer ale jednak granie w coś co nie jest pełnoprawną produkcją a po prostu dolepieńcem do gry nie jest zazwyczaj rozrywką największych lotów. Dlatego też ludzie lubią pograć w jakieś MMO ze znajomymi. A to jeden zagra kapłanem a drugi zagra wojownikiem i od razu expienie jest lepsze i przyjemniejsze. I w szkole czy pracy można pogadać „ejj Tomek a słyszałeś że będzie nowy event? Nooo tak! A pójdziesz tam ze mną?”. *Koszty. Gry MMO są zazwyczaj darmowe. Jak się potem okazuje te darmowe są oczywiście najdroższe bo a to zakupimy punkty za 20złoty a to jakiś niezbędny nam przedmiot za 100 i tak się składa. A przynajmniej jest sporo takich osób ale nie o tym dzisiaj mowa. Kiedyś żeby pograć w MMO trzeba było zapłacić za grę oraz za abonament. A przynajmniej w większości, były takie ustrojstwa jak Tibia gdzie było premium ale generalnie królował abonament. Kiedyś żeby sprawdzić czy spodoba nam się MMO albo musieliśmy pooglądać gameplaye albo poczytać recenzje. Teraz się wszystko zmieniło. Twórcy krzyczą do nas z reklam na facebooku : HEJ ZAGRAJ W NASZĄ GRĘ! JEST ZA DARMO!. I każdy może pobrać sobie ile tylko ze chce gier MMO na dysk. Nie płacąc ani złotówki. No chyba że ktoś liczy koszty prądu i opłat za internet. Podsumowując. Gry MMO są popularne bo po 1. Każdy może wybrać coś dla siebie (nie podoba ci się jedno, ściągasz drugie). Po 2. O żadnej innej produkcji nie pogadasz tak ze znajomymi jak o produkcji w którą gracie razem. Po 3. Gry w większośći są darmowe więc jeśli chcesz coś sprawdzić to po prostu to sprawdzasz. Nie musisz oglądać gameplayi i zastanawiać się czy zainwestujesz pieniądze w produkcje która nie koniecznie musi Ci się spodobać. Oczywiście to nie wszystkie aspekty ale myślę że przybliżyłem te najważniejsze.
OCEŃ ARTYKUŁ
TENDENCJA GIER MMO
(11.46/5) 13 ocen
Margonem, to dynamiczna gra MMO RPG, w której można grać 6 profesjami (tropiciel, mag, wojownik, paladyn, tancerz ostrzy, łowca). Poniżej krótkie wprowadzenie do gry.
Gra ta jest bardzo rozbudowywana przez graczy, którzy tworzą dodatki, dlatego jeżeli coś ci się w niej nie podoba, to możesz to sam zmienić. Po wbiciu 20-30lvl gra zaczyna wciągać, ja nawet nie zauważyłem a wbiłem aż 100lvl. Aktualnie gram na światach publicznych oraz na światach prywatnych.
Światy prywatne nie mają żadnych bonusów np. więcej doświadczenia z potworów, większa szansa na wypadnięcie itemku, więcej doświadczenia z questów (poza minieventami trwającymi 3 dni, są one jednak tylko raz w miesiącu i powiększają 2x tylko 1 rzecz np. doświadczenie z potworów x2), światy prywatne są światami na których łatwiej się gra, zwiększona szansa na wypadnięcie itemku (4x-6x), zwiększone doświadczenie za zabijanie potworów (3x-5x), zwiększone doświadczenie z questów (4x-6x), punkty honoru (zdobywane za wygrane walki PvP) (2x-5x), osłabienie tytanów o 30%, przyśpieszenie respawnowania (odradzania) się potworków (2x-3x).
Lvl wbijamy zabijając potwory (na serwerze brutal także za zabijanie graczy), lub wykonując questy, które zlecają nam różni NPC. Ostatnio administracja poprawiła jakość gry na niskich lvlach i teraz nowi gracze mają łatwiejszy start. Na lvlach 280+ nie ma już "expowisk" (lokacji, na których znajdują się duże ilości potworków do zabijania) zdobywać doświadczenie można tylko na questach, oraz questach dziennych (można je robić codziennie, nagrody jednak nie są tak wysokie jak za normalne questy, często też z questów dziennych dostajemy denary za które możemy po uzbieraniu pewnej ilości kupić przedmioty na lvle 120-260). Jjednak administracja na bieżąco dodaje expowiska w przedziale 230-300, aby gracze mogli wbijać lvle nie tylko co 15 dni poprzez robienie questów dziennych.
Gra daje nam także możliwość stania na tzw. EII (Elita II), z których możemy wydropić itemy zwykłe, unikatowe, heroiczne oraz legendarne, i tym sposobem zdobywać co raz lepszy ekwipunek. W grze są także potwory potężniejsze od zwykłych potworów, elit czy też elit II - są to tytani, którzy są tak mocni, że na światach zwykłych nie ma szans na pokonanie ich w pojedynkę (lecz na światach prywatnych są oni osłabieni, i zdarzają się pojedyncze udane próby ubicia ich w pojedynkę (oczywiście tylko niektórych, ponieważ jedni tytani są słabsi, a zdecydowana większość jest za mocna na ubicie ich w pojedynkę).
Tytanów zwykle bije się w grupach 10 osobowych (maksymalna liczba osób w grupie), aby mieć największe szanse na pokonanie go, oczywiście nie daje to i tak 100% szansy na ubicie go. Przedmioty jakie z nich wypadają mogą być tylko unikatowe, heroiczne lub legendarne (co bardzo rzadko się zdarza). Tytani mają też niestety minusy respią się od 2 do nawet 10 dni (w ekstremalnych przypadkach), oraz wypadają z nich przedmioty, których nie możemy sprzedać, od razu po wydropieniu. Wiążą się one ze zdobywcą na zawsze, mają jednak bardzo dobre statystyki, często dużo lepsze niż przedmioty z elit czy elit II.
Jak już wspomniałem we wstępie można grać 6 profesjami. Są 3 rodzaje profesji: magiczne (mag), fizyczne (łowca, tancerz ostrzy, wojownik), mieszane - obrażenia zadają zarówno magiczne jak i fizyczne (tropiciel, paladyn). Możemy je także podzielić na tanki (paladyn, wojownik z bronią jednoręczną i tarczą), zadające kosmiczne obrażenia (mag, tancerz ostrzy, wojownik z bronią dwuręczną) oraz dystansowe (tropiciel, łowca). Myślę że to tyle o postaciach (rozpisanie się o każdej z nich osobno zajęło by mi ponad 3 godziny, ale w przyszłości będę robił także poradniki jak grać danymi postaciami).
W grze są 4 główne eventy, które występują co 3 miesiące - gwiazdka, wielkanoc, wakacje, halloween. Na tych eventach możemy robić questy dzienne, za które otrzymujemy walutę eventową, a za walutę możemy zakupić przedmioty heroiczne z bardzo dobrymi statystykami (zwykle są lepsze od przedmiotów heroicznych ogólnodostępnych).
Są tam także loterie za smocze łuski (walutę, którą kupujemy za pieniądze 1zł=75sł). Z loterii wypadają takie itemy jak: legendarne błogosławieństwa, które dają nam różne bonusy w walkach (podobnie jak przedmioty legendarne, tylko błogosławieństwa nie są wieczne, i mają liczbę użyć oraz czas trwania).
W loterii można zdobyć także zwoje orzeźwienia (skracające czas nieprzytomności), waluta eventowa, zwój poczty, zwój depozytu (w depozycie możemy trzymać przedmioty związane z właścicielem, oraz przekładać je na inne postacie), czasem talizmany skracające czas nieprzytomności kiedy zginiemy.
Na evencie wakacyjnym są także eventowi tytani tzw. kongi, które mają skrócony czas respawnu, oraz wypadają z nich przedmioty heroiczne oraz legendarne (lepsze od tych ze zwykłych tytanów). Na eventach możemy także kupić unikalne stroje, które zmieniają się na każdym evencie.
W Margonem jest także aukcja, na której możemy sprzedawać, lub kupować przedmioty. Możemy z tego po zapoznaniu się z cenami zrobić
Raczej plagiat ale na początku zostało napisane że troszkę jest z neta wiec ok
Mam mieszane uczucia co do artykułu. Wydaje mi się, że to nadaje się bardziej na serię poradników, a nie krótki artykuł z limitowaną serią znaków.
Opera is a web browser that will allow you to safely visit any website.Enjoy extremely fast web browsing speed on both mobile and desktop devices. Opera ensures safe browsing of the web without any problems. The speed of page loading guarantees the comfort of use and quick jumping to different tabs. The browser also offers a fre...