2 lata temu
Osobiście jestem graczem Lola od ponad pięciu lat. Dopiero niedawno zacząłem swoją przygodę z trybem Teamfight Tactics. Chcesz się dowiedzieć jakie są moje odczucia odnośnie tej gry? Zapraszam do przeczytania artykułu.
Gram w Ligę Legend już ponad pięć lat i kiedy tryb TFT wyszedł, totalnie to olałem. Był to wielki błąd z mojej strony. Ten tryb gry okazał się bardzo wciągający, tym bardziej, że niedawno została wypuszczona oficjalna wersja na telefon.
Teamfight Tactics pozwala nam na ułożenie swojej małej drużyny, która ma nas poprowadzić do zwycięstwa.
W pierwszy dzień czułem się zdezorientowany nawet po przejściu tutorialu. Musiałem obejrzeć kilka filmów na YouTube żeby dowiedzieć się co robić, jak prawidłowo budować drużynę oraz uczyłem się podstawowych informacji dotyczących trybu. Przesiedziałem przy tym całą noc, ale myślę, że było warto.
W dniu drugim udało mi się zagrać kilka sensownych gier, lecz zabrakło mi bardzo niewiele do wygrania. Nie poddawając się ruszyłem do kolejnej gry. Tak spędziłem kilka następnych dni na studiowaniu mechanik, próbowaniu ustawień drużyny oraz postaci.
Dzień piąty okazał się przełomowy. Moja pierwsza wygrana! Cieszyłem się niezmiernie, więc postanowiłem rozpocząć przygodę z grami rankingowymi. Wtedy moja passa się zaczęła. Niszczyłem przeciwników i wygrywałem kilkukrotnie z rzędu.
Łącznie w ostatni tydzień udało mi się zagrać około 80 gier i jestem pozytywnie zaskoczony mechanikami gry. Można się bawić różnymi deckami oraz kombinacjami postaci oraz "ról", więc można powiedzieć, że gra nam się szybko nie znudzi.
Zalety:
- Gra pozwala nam na strategiczne myślenie oraz zajmuje wolny czas, np. gdy śmiertelny wirus rozprzestrzenia się po świecie z bardzo dużą prędkością (pozdrawiam z kwarantanny)
- Potrafi wyciszyć przed snem i zapewnia dobry sen
- Umożliwia rywalizację ze znajomymi w przeciwieństwie do zwykłego Lola (mam na myśli, że w Teamfight Tactics istnieje mechanizm 1v1, a w zwykłej Lidze legend jest tak zwana kooperacja 5v5)
- Jest dostępny ogromny wachlarz skórek do postaci TFT oraz aren
- Można się poczuć jak prawdziwy trener drużyny e-sportowej poprzez selekcję oraz wybór postaci do swojej kadry
Wady:
- Moim jedynym negatywnym odczuciem było to, że niektórzy dostają dropy w postaci itemów ze stworów, a niektórzy same złoto, postacie lub całe nic. Zdaniem wielu jest to dość niesprawiedliwe względem innych, ponieważ pozwala im to osiągnąć większą przewagę w początkowej oraz końcowej fazie rozgrywki.
Z punktu wieloletniego gracza polecam zagrać ten tryb, ponieważ nadaje się na rozluźnienie po stresującej grze z trollującym teamem :P
Na koniec pytanie do Was, co sądzicie o TFT i jaką macie rangę?