Defender w sprzedaży – albo i nie

W lutym gracze World of Tanks otrzymają możliwość kupienia legendarnego już Defendera. Oferta ze wspomnianym czołgiem pojawi się na kilku serwerach – niestety nie tyczy się to serwera europejskiego. Deweloperzy na pewno poczuli już cichy warkot zirytowanych graczy i postanowili szybko wyjaśnić, czemu Defender nie pojawi się na naszym serwerze. Wyjaśnienia na oficjalnym forum przedstawił, oddelegowany do czarnej roboty PR-owej, Falathi. Cytując jego wypowiedź: "Panie i Panowie, Jak zapewne zauważyliście, gracze na niektórych regionach poza EU mieli szansę nabyć Defendera w lutym. Chcemy być wobec Was w pełni transparentni w tej kwestii i dlatego informujemy Was, że obecnie nie mamy ŻADNYCH planów zaoferowania tego czołgu do sprzedaży na serwerze europejskim. Dlaczego? Gdy Defender został wprowadzony w 2017, wielu z Was wyraziło obawy odnośnie efektywności tego czołgu w grze i uznało go za o wiele za mocny. Spędziliśmy nieco czasu analizując uważnie sytuację i po przejrzeniu danych oraz Waszych opinii doszliśmy do wniosku, że ten czołg nie powinien pojawić się w sprzedaży, ponieważ sprawia problemy. Przejdźmy do obecnej sytuacji. Wiele pracy włożono w ponowne zbalansowanie gry, co mocno zmieniło jej charakter i w związku z tym ponownie przyjrzeliśmy się pozycji Defendera w obecnej grze. Jakkolwiek wciąż sądzimy, że pojazd jest dobry o tyle w obecnej sytuacji nie jest już alfą i omegą czołgów ciężkich. Niemniej zdajemy sobie sprawę z tego, że europejska społeczność żywi mocne obawy związane z tym czołgiem i jego wprowadzeniem. Z tego powodu zdecydowaliśmy, że jak dotąd nie będziemy ponownie wprowadzać tego czołgu w Europie. Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy spośród Was mogą nie zgadzać się z tą decyzją. Będziemy ze szczególną uwagą śledzić Wasze opinie w tym wątku. Bardzo prosimy, podzielcie się Waszymi opiniami odnośnie Defendera: słuchamy. Do zobaczenia na polu bitwy!"